Podpadł legendzie. "Na oczach milionów napluł na trenera"

Getty Images / Mateusz Słodkowski / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Mateusz Słodkowski / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Antoni Piechniczek nie gryzł się w język, mówiąc o wypowiedzi Roberta Lewandowskiego po spotkaniu Francja - Polska (3:1) w ramach 1/8 finału mistrzostw świata w Katarze. W rozmowie z gol24.pl podkreślił, że kapitan powinien zachować się inaczej.

Po spotkaniu w ramach 1/8 finału mistrzostw świata 2022 w Katarze Robert Lewandowski wymownie wypowiadał się na temat ewentualnego występu na następnym mundialu. - To jest daleka droga. Radość z gry jest potrzebna, nawet w niedalekiej przyszłości. Gdy gramy tak defensywnie, to tej radości takiej nie ma - zaznaczał.

Wiele osób odczytało te słowa jako poważne uwagi do taktyki selekcjonera Czesława Michniewicza. Zniesmaczony zachowaniem kapitana reprezentacji Polski jest Antoni Piechniczek, który prowadził Biało-Czerwonych na mundialach w 1982 i 1986 roku.

- Jeśli Lewandowski ma jakieś uwagi pod adresem trenera, oczywiście może je mieć. O tym powinien jednak pójść porozmawiać w cztery oczy z prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej, czyli osobą odpowiedzialną za zatrudnienie selekcjonera - powiedział w rozmowie z gol24.pl.

ZOBACZ WIDEO: "Lewandowski krzyczał do Krychowiaka". Wymowna sytuacja w meczu z Francją

Zauważył jednocześnie, że takie zachowanie miałoby zupełnie inny wydźwięk niż jego wypowiedzi na gorąco po spotkaniu z reprezentacją Francji.

- Jeszcze się nie wykąpał, nie wysuszył włosów, a już na oczach milionów napluł na trenera. Na szczęście nie mogę tutaj użyć wszystkich określeń, jakie w tej sytuacji cisną mi się na usta - grzmiał Piechniczek.

Do kontrowersyjnej wypowiedzi Lewandowski odniósł się w rozmowie z WP SportoweFakty.

- Nie stawiam żadnego ultimatum, nie jest to ani moja rola, ani intencja. Podczas tego turnieju chciałem pracować dla kadry na boisku oraz poza nim. Zrobiłem wszystko, co mogłem, aby pomóc drużynie. Dużo rozmawiałem z trenerem, mamy dobry kontakt i zna moje zdanie. W trakcie turnieju takie rozmowy powinny się toczyć wewnątrz zespołu, a nie w mediach i cieszę się, że tak było - przyznał napastnik (więcej tutaj >>>).

Zobacz także:
Wicemistrzowie świata wciąż w grze. Koniec snu Japończyków. Pierwsze rzuty karne w Katarze!
Miłośnicy dogrywek. Chorwaci inaczej nie wygrywają

Komentarze (120)
avatar
Milady
7.12.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Powiedział prawdę.Prawda za zwyczaj jest nie wygodna.Czas na unowocześnienie sposobu gry u obudzenie pasji w zawodnikach.Zespół to współgranie,harmonia.Jeden wspaniały zawodnik sam niczego nie Czytaj całość
avatar
Demon86
6.12.2022
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Już bez przesady jakie plucie...jaśnie panie....zrobił tyle dla kadry przez te lata że ma prawo mówić co chce...jest ambitny i chciał pokazać reprezentację w lepszym świetle sportowo..to zrozum Czytaj całość
avatar
urszula 164
6.12.2022
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Zagrali jeden mecz w miarę i od razu hura optymizm najpierw trener cacy teraz be bo Lewandowski powiedział co chciał a tak naprawdę wcale nie błyszczał na tych mistrzostwach ale lepiej gr Czytaj całość
avatar
wojak5036
6.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakie napluł. Piechniczek też żyje w innych czasach. Polaków nie dało się oglądać. Granie na remis z Meksykiem to były jakieś jaja , znając już wynik Arabii Saudyjskiej z Argentyną. Wyjście z g Czytaj całość
avatar
dexth
6.12.2022
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Oglądałem i wysłuchałem całej wypowiedzi Lewandowskiego i nie odczułem, że napluł na trenera. Trafnie podsumował nasze mecze. Myślę, że od początku turnieju mogliśmy tak grać jak w meczu z Fran Czytaj całość