Wielki turniej przeniesiony? Może nastąpić zmiana kontynentu

PAP/EPA / Neil Hall / Na zdjęciu: Raphinha
PAP/EPA / Neil Hall / Na zdjęciu: Raphinha

Obecnie cały piłkarski świat żyje mistrzostwami świata rozgrywanymi w Katarze. Ale za kilkanaście miesięcy przyjdzie pora na rozegranie turniejów kontynentalnych i wokół jednego z nich toczą się spore dyskusje.

W tym artykule dowiesz się o:

Organizacja Copa America zaplanowanego na 2024 rok została przyznana Ekwadorowi. Jednak w kraju taka informacja nie wywołuje radości, a bardziej irytuje ludzi. Zresztą przedstawiciele tamtejszej federacji piłkarskiej już jakiś czas temu nie ukrywali, że turniej najprawdopodobniej nie odbędzie się w tym kraju.

Szef federacji, Francisco Egas, już miesiąc temu w rozmowie z radiem La Red przyznawał wprost, że kraju raczej nie stać na taki turniej. - Ekwador ma sytuację społeczną, która wymaga ustalenia priorytetów. W tym przypadku piłka schodzi na dalszy plan - mówił wtedy.

I wiele wskazuje na to, że przez ten okres sytuacja nie uległa zmianie, a cenny czas ucieka. W związku z tym nie można wykluczyć, że turniej zaplanowany na 2024 rok zostanie przeniesiony do innego kraju, a nawet na inny kontynent.

Z informacji podanych przez meksykańską telewizję Fox Sports Mexico wynika, że jest duża szansa na to, aby Copa America zostało zorganizowane w Stanach Zjednoczonych. Dodatkowo do rozgrywek miałoby dołączyć aż siedem drużyn ze strefy północnoamerykańskiej. Byłyby to w dużej mierze największe siły tamtego regionu. Mowa o USA, Meksyku, Kanadzie, Panamie i Kostaryce. Dwie pozostałe ekipy nie są obecnie znane.

Dla Amerykanów organizacja takiego turnieju na dwa lata przed tym, jak wspólnie z Kanadą i Meksykiem będą gospodarzami mundialu, może być naprawdę dobrą okazją do sprawdzenia, co jeszcze trzeba ulepszyć i nad czym należy się pochylić, aby mistrzostwa globu były idealne. Zatem taka kandydatura nie powinna dziwić.

Czytaj też:
Selekcjoner zbierał się aż 4 dni
Kulisy afery premiowej w reprezentacji

ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany bohater Polaków na mundialu. "To przykład"

Komentarze (0)