Żywa legenda, która ma wszystko poza jednym - mistrzostwem świata. Cristiano Ronaldo w Katarze desperacko chciał dopisać brakujące trofeum. Jednak już wiemy, że tak się nie stanie.
I kto by pomyślał, że to właśnie reprezentacja Maroka będzie katem dla Cristiano Ronaldo? Lwy Atlasu napisały historię i pokonały Portugalię 1:0. Niemoc ekipy z Półwyspu Iberyjskiego była widoczna.
A legendarny CR7 nie zbawił Portugalii. Wszedł na boisko w 51. minucie. Widać było jednak, że sporo mu już brakuje do swojej najlepszej wersji. Był nieprzekonujący, jak większość jego kolegów z drużyny.
Ostatni gwizdek zabrał marzenia Ronaldo. On wie, że już kolejnej szansy najpewniej miał nie będzie. W 2026 roku będzie miał 41 lat. I mało prawdopodobne, aby wtedy został powołany.
Po meczu świat obiegły obrazki, jak zapłakany Ronaldo schodzi z boiska. Cały we łzach. Tak skończyła się epoka.
Cristiano Ronaldo
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 10, 2022
__________#MARPOR #Mundialove pic.twitter.com/ffDYZ703U6
Czytaj więcej:
Kontrowersyjny sędzia zajął stanowisko. Odpowiedział Argentyńczykom
ZOBACZ WIDEO: Kolejna katastrofa na mundialu. To ich największy problem