Mecz ćwierćfinałowy mistrzostw świata w Katarze pomiędzy Francją a Anglią jest ostatnim, który zostanie rozegrany na tym etapie turnieju. Będzie to niezwykle ważne spotkanie dla Hugo Llorisa.
Nie tylko z powodu tego, że może on zagrać drugi raz z rzędu w półfinale mistrzostw świata. Drugą przyczyną jest fakt, że mecz ten jest dla niego 143 występem w narodowych barwach.
Dzięki temu stał się piłkarzem z największą liczbą rozegranych meczów w koszulce Francji. Wyprzedził tym samym legendarnego Liliana Thurama, który karierę reprezentacyjną zakończył w 2008 roku.
Lloris swój pierwszy mecz w reprezentacji Francji zagrał w listopadzie... 2008 roku. Debiutował w spotkaniu towarzyskim przeciwko Urugwajowi. Na swoim koncie ma już dwa reprezentacyjne tytuły. W 2018 roku wygrał mistrzostwo świata, a trzy lata później Ligę Narodów UEFA.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
ZOBACZ WIDEO: "To będzie się za nim ciągnąć". Dyskusja o przyszłości Michniewicza