Co za strzał, ależ to była bomba! Tak Francja wyszła na prowadzenie [WIDEO]
Aurelien Tchouameni otworzył wynik spotkania ćwierćfinałowego mistrzostw świata w Katarze pomiędzy Anglią a Francją. Pomocnik Realu Madryt popisał się fantastycznym uderzeniem z dystansu.
Zespół prowadzony przez Didiera Deschampsa dosyć szybko wyszedł na prowadzenie. Identycznej akcji zespół Trójkolorowych próbował przeciwko reprezentacji Polski w meczu 1/8 finału. Wówczas jednak górą był Wojciech Szczęsny.
Piłka wędrowała po obwodzie pola karnego Anglików, aż w końcu trafiła pod nogi Aureliena Tchouameniego. Pomocnik Realu Madryt fantastycznie złożył się do strzału z dystansu i spod kolana huknął nie do obrony. Piłka osiągnęła prędkość aż 108 km/h. Jordan Pickford był bez szans.
Aurelien Tchouameni przepięknie zza pola karnego Francja prowadzi z Anglią 1:0.
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 10, 2022
https://t.co/iCcLUwhYzY
__________#ENGFRA #Mundialove href="https://t.co/QiIipEfAmm">pic.twitter.com/QiIipEfAmm
W 54 minucie brazylijski sędzia Wilton Sampaio wskazał na rzut karny. W jedenastce Francuzów faulowany był Bukayo Saka. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł oczywiście Harry Kane i wykorzystał stały fragment gry.
Harry Kane bardzo pewnie z rzutu karnego!
— TVP SPORT (@sport_tvppl) December 10, 2022
https://t.co/iCcLUwhYzY
__________#ENGFRA #Mundialove href="https://t.co/aoPsP64NpQ">pic.twitter.com/aoPsP64NpQ
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP (link sponsorowany)