Wielkie poświęcenie Portugalczyka. Wytrzymał do końca meczu

PAP/EPA / Abedin Taherkenareh  / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Portugalii
PAP/EPA / Abedin Taherkenareh / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Portugalii

Pepe mimo poważnej kontuzji rozegrał 90 minut w ćwierćfinale mistrzostw świata. Defensor nie pomógł jednak Portugalii, która sensacyjnie przegrała 0:1 z Marokiem.

Cristiano Ronaldo był cały we łzach po zakończeniu sobotniej rywalizacji. Trudno się dziwić piłkarzowi, którego reprezentacja Portugalii zanotowała wstydliwą porażkę z Marokiem. Podopieczni Fernando Santosa stworzyli sobie nieco więcej sytuacji bramkowych i w ostatecznym rozrachunku przegrali 0:1 w ćwierćfinale MŚ 2022.

Do dogrywki na Al Thumama Stadium mógł doprowadzić Pepe. Środkowy obrońca najwyżej wyskoczył do piłki po dośrodkowaniu, oddał strzał głową i minimalnie spudłował. Marokański golkiper mógł mówić w tej sytuacji o sporym szczęściu.

Pepe zagrał w pełnym wymiarze czasowym, choć w trakcie spotkania nabawił się poważnej kontuzji. Zawodnik przeszedł badania w szpitalu w Dosze. W oficjalnym komunikacie portugalska federacja potwierdziła, że 39-latek doznał złamania kości w łokciu lewej ręki.

Wygląda na to, że defensor będzie musiał odpocząć od futbolu. W sobotę Pepe wystąpił po raz 133. w narodowych barwach. Był to siódmy duży turniej w profesjonalnej karierze zawodnika związanego z FC Porto.

Czytaj także:
Kto zastąpi Lewandowskiego w Barcelonie? Trener ma problem
Nietypowy plan Warty Poznań na zimę. Okres przygotowawczy wydłużony

ZOBACZ WIDEO: "To afera polityczna". Mocne słowa o premii dla piłkarzy

Komentarze (1)
avatar
dopowiadacz1
11.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pepe spokojnie , za 4 lata znów zagrasz na mundialu .