Zaskakujące słowa o Argentynie. "Kogo mamy się tak na serio obawiać?"

Getty Images / Argentyna i Ivica Vrdoljak
Getty Images / Argentyna i Ivica Vrdoljak

W Chorwacji nikt nie obawia się reprezentacji Argentyny, która w ćwierćfinale po rzutach karnych wyeliminowała Holandię z mundialu w Katarze. Zaskakujące słowa w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" przekazał Ivica Vrdoljak.

Mundial w Katarze wchodzi w najważniejszą fazę. Przed nami półfinały i mecze o medale. W pierwszym spotkaniu półfinałowym zmierzy się Chorwacja z Argentyną.

Faworytem - zdaniem bukmacherów - są "Albicelestes", którzy w ćwierćfinale wyeliminowali Holendrów po serii rzutów karnych.

W Chorwacji, która odprawiła z kwitkiem Brazylię, nikt jednak nie obawia się Argentyny. Takie słowa - w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" - przekazał Ivica Vrdoljak, były piłkarz Legii Warszawa.

ZOBACZ WIDEO: Spór o premie Chorwatów. Nasz ekspert wyjaśnia

- Jesteśmy małym krajem, który robi wielką różnicę i znowu pisze wspaniałą historię. Trzeci raz na przestrzeni 25 lat zagramy w półfinale mundialu - cieszymy się, że z Argentyną, bo ona nie wygląda na zbyt silną, nie ma tak szybkich skrzydłowych jak Brazylia - zaznaczył Vrdoljak.

- Jest oczywiście genialny Leo Messi, ale kogo oprócz niego mamy się tak na serio obawiać? On chce zdobyć tytuł, przejść do historii jak najlepszy piłkarz wszech czasów, ale staniemy przed szansą, Chorwacji nie zostało nic do stracenia. Piłkę kochamy za to, że nie zawsze wygrywa faworyt, co było widać w ćwierćfinałach - dodał po chwili były piłkarz Legii Warszawa.

Spotkanie zaplanowane jest na 13 grudnia o 20:00.

Zobacz także:
"Dziwi mnie, że ma czas na takie bzdury". Burza po zachowaniu Michniewicza
Jest kolejna decyzja FIFA. Szymon Marciniak coraz bliżej wielkiej chwili

Komentarze (0)