Takie imprezy jak mistrzostwa świata są idealną przepustką dla zawodników, którzy chcą trafić do lepszych klubów. Bartosz Bereszyński podczas mundialu w Katarze 2022 nie występował na swojej nominalnej pozycji, lecz na lewej obronie. Mimo to obok Wojciecha Szczęsnego był najbardziej pozytywnym elementem w grze naszej kadry. I niedługo może go czekać za to sowita nagroda.
Wcześniej informowano, że zawodnikiem Sampdorii jest zainteresowana AS Roma, a orędownikiem tego transferu był Jose Mourinho.
- Dociera do mnie, że coś się dzieje w kwestii transferu, ale nie mam głowy do tych spraw. Trochę wymijająca odpowiedź, ale tak jest. Moi agenci wiedzą, że jedyne, co mnie w tej chwili interesuje to kadra i mundial. Sprawy klubowe odłożyłem na bok - mówił na początku grudnia Bereszyński, cytowany przez sport.pl.
Nowe informacje w sprawie transferu przedstawia znany dziennikarz Gianluca Di Marzio, który podkreśla, że to nie AS Roma, a SSC Napoli jest poważnie zainteresowane pozyskaniem Bereszyńskiego. W odwrotnym kierunku miałby natomiast trafić Alessandro Zanoli.
ZOBACZ WIDEO: Korespondent pod wrażeniem argentyńskich kibiców. "Sieją spustoszenie"
SSC Napoli jest liderem Serie A, mając aż osiem punktów przewagi nad drugim Milanem. Piłkarzem klubu z Neapolu jest Piotr Zieliński.
Do Sampdorii Bereszyński trafił na początku 2017 roku, warszawska Legia zarobiła na nim wtedy niespełna dwa miliony euro. Za kadencji Dejana Stankovicia ma pewne miejsce w wyjściowym składzie genueńczyków.
Zobacz także:
FIFA zadecydowała. Świetne wieści ws. Marciniaka
Jest decyzja ws. Michniewicza!
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)