Tylko Szczęsny był w stanie zatrzymać Messiego. Licznik Argentyńczyka bije

PAP/EPA / Noushad Thekkayil / Na zdjęciu: Lionel Messi
PAP/EPA / Noushad Thekkayil / Na zdjęciu: Lionel Messi

Na mistrzostwach świata w Katarze Lionel Messi bije kolejne rekordy. Jedynie Wojciech Szczęsny znalazł sposób na kapitana reprezentacji Argentyny.

35-latek rozgrywa ostatni mundial w swojej karierze i strzela gole jak na zawołanie. Na katarskich boiskach Lionel Messi dotychczas pokonywał bramkarzy pochodzących z Arabii Saudyjskiej, Meksyku, Australii oraz Holandii. W dodatku zapisał na swoim koncie dwie asysty.

W meczu z Polską utytułowany zawodnik zderzył się ze ścianą. Messi dwoił się i troił, ale Wojciech Szczęsny był świetnie dysponowany. Golkiper Biało-Czerwonych w wielkim stylu obronił rzut karny wykonywany przez gracza PSG, Argentyńczycy wygrali wówczas 2:0.

We wtorkowym półfinale z Chorwacją kapitan "Albicelestes" potwierdził swoją wysoką formę. W 34. minucie pewnie wykorzystał "jedenastkę" i rozpoczął strzelanie na Lusail Stadium.

W ten sposób Messi stał się pierwszym Argentyńczykiem w historii, który podczas jednych finałów mistrzostw świata trafiał do siatki w 1/8 finału, ćwierćfinale i półfinale. W przeszłości dokonali tego jedynie Salvatore Schillaci (1990 rok), Roberto Baggio, Christo Stoiczkow (obaj 1994), Davor Sukker (1998) oraz Wesley Sneijder.

Zawodnik PSG kolekcjonuje rekordy. Dorobek Messiego w piłce reprezentacyjnej to 97 trafień w 172 spotkaniach.

Czytaj także:
Messi szedł do szatni i nagle stało się to. Jest nagranie
Messi przeszedł do historii! Rekord

ZOBACZ WIDEO: Nie ma chwili spokoju. Miss mundialu pokazała codzienność w Katarze

Komentarze (0)