Messi mógł dokonać czegoś niespotykanego. Polacy wybili mu to z głowy

Getty Images / Richard Sellers / Lionel Messi
Getty Images / Richard Sellers / Lionel Messi

Lionel Messi podczas mistrzostw świata 2022 gra futbol niesamowity. Kręci rywalami tak, jak chce i zdobywa gola za golem. Do tej pory zaliczył w Katarze sześć występów i tylko w jednym nie wpisał się na listę strzelców. Z Polską.

Mundial 2022 należy do Lionela Messiego. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. 35-latek, dla którego to ostatnie MŚ w karierze, robi rzeczy wielkie.

Lider reprezentacji Argentyny prowadzi zespół od zwycięstwa do zwycięstwa. Co prawda Albiclestes rozpoczęli turniej od sensacyjnej porażki z Saudyjczykami (1:2), ale o tym już nikt nie pamięta.

Messi wtedy zresztą wpisał się na listę strzelców i dokonał tego w pięciu z sześciu meczów podczas katarskiego mundialu.

ZOBACZ WIDEO: Nie ma chwili spokoju. Miss mundialu pokazała codzienność w Katarze

Był blisko przejścia do historii. Mogłoby się tak stać, ale na przeszkodzie stanęła... reprezentacja Polski, a konkretnie Wojciech Szczęsny. Gdyby w spotkaniu z Biało-Czerwonymi wykorzystał rzut karny, miałby szansę zostać pierwszym od ponad 50 lat zawodnikiem, który wywalczył tytuł MŚ zdobywając po drodze gola w każdym występie!

"Szkoda, że Messi nie wykorzystał karnego w meczu z Polską. Gdyby tego dokonał, byłby teraz o krok od wyrównania mitycznego rekordu Jairzinho z 1970 roku - bycia mistrzem świata i strzelenia gola we wszystkich meczach turnieju" - napisał w mediach społecznościowych "MisterChip", znany hiszpański dziennikarz i statystyk.

Na chwilę obecną oczywiście nie wiadomo, czy Argentyna sięgnie po tytuł najlepszej ekipy świata w Katarze, ale jest tego blisko. Tak samo jak Messi tytułu króla strzelców imprezy.

Po trafieniu w półfinale przeciwko Chorwatom ma na swoim koncie 5 goli - tyle samo, co Kylian Mbappe. Francuz jednak ma przed sobą jeszcze dwa występy (półfinał plus mecz o miejsca).

Dodajmy, że łącznie na mundialach Messi zdobył już 11 goli, a finał w Katarze będzie jego pożegnaniem z mistrzostwami świata. - Tak, na pewno tak - odpowiedział dziennikarzowi argentyńskiego serwisu internetowego "Ole" na pytanie, czy to ostatni mundial w karierze

- Kolejny turniej dopiero w 2026. Będę wtedy miał już 39 lat. Dlatego skupiam się na finale mistrzostwa świata 2022 w Katarze. Jak kończyć, to będąc na szczycie - dodał.

Zobacz także:
Leo Messi: Nie gramy dla pieniędzy
"Jeden z najgorszych, katastrofalny". Modrić był wściekły po meczu

Komentarze (3)
avatar
James 007 Bond
14.12.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Messi jest najlepszym piłkarzem na Mundialu, a magister najgorszym. Taka niestety jest gorzka prawda. 
avatar
12 min
14.12.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Messi pewnie oglądał przed meczem z Polską,reklamę Orlenu,jak zobaczył sześciu herosów z takimi minami że wojownicy Achillesa pod Troją nie mieli groźniejszych(samemu przechodzą mi ,,ćwiartki" Czytaj całość
avatar
Adela Rozen
14.12.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
he he he , pocieszanie się po ośmieszeniu drużyny drewnianego magistra i szukanie nowych "sensacji" to największa specjalność pismaków z sf...