Osłabienie Francji. Poznaliśmy składy na półfinał mundialu

PAP/EPA / Abedin Taherkenareh / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Francji
PAP/EPA / Abedin Taherkenareh / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Francji

W środę dowiemy się, która reprezentacja rzuci wyzwanie Argentynie w finale mistrzowstw świata 2022. W drugim półfinale dojdzie do starcia Francji z Marokiem.

Francja będzie faworytem meczu, ale musi mieć się na baczności. We wcześniejszych rundach pokonać Maroka nie potrafili Chorwaci, Belgowie, Hiszpanie i Portugalczycy. Tym razem wyeliminować rewelację turnieju spróbuje obrońca trofeum.

Trójkolorowi będą straszyć solidną obronę Maroka dwoma kandydatami na króla strzelców mundialu. Kylian Mbappe strzelił pięć goli i przy dwóch asystował, a Olivier Giroud zdobył cztery bramki. Obu nie zabrakło w podstawowym składzie Didiera Deschampsa.

W tym tygodniu treningi Francuzów opuścili obrońca Dayot Upamecano i pomocnik Adrien Rabiot. Gra tych zawodników w półfinale stanęła pod znakiem zapytania i obaj nie odzyskali zdrowia. Zamiast Upamecano zagra Ibrahima Konate, a do drugiej linii trafił Youssouf Fofana.

Także kibice reprezentacji Maroka mieli powody do zdenerwowania po wygranym 1:0 ćwierćfinale z Portugalią. Nie dokończyli go z powodu urazów mięśniowych podstawowi piłkarze Romain Saiss oraz Noussair Mazraoui, ale obaj zgodnie z zapowiedziami powalczą od początku meczu z Francją.

Francja - Maroko / śr. 14.12.2022 godz. 20:00

Składy:

Francja: Hugo Lloris - Jules Kounde, Raphael Varane, Ibrahima Konate, Theo Hernandez - Antoine Griezmann, Aurelien Tchouameni, Youssouf Fofana - Ousmane Dembele, Olivier Giroud, Kylian Mbappe

Maroko: Bono - Achraf Hakimi, Jawad El Yamiq, Nayef Aguerd, Romain Saiss, Noussair Mazraoui - Sofyan Amrabat, Azzedine Ounahi - Hakim Ziyech, Youssef En-Nesyri, Sofiane Boufal

Sędzia: Cesar Ramos (Meksyk)

Czytaj także: Wzburzenie na konferencji Brazylijczyków. Zobacz, co się stało
Czytaj także: Były reprezentant apeluje do Lewandowskiego. "Chcę zobaczyć kapitana, nawet pod palmą z wakacji"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nagranie Lewandowskiego hitem sieci. Kapitan nie próżnuje

Komentarze (0)