W czwartek o 11:00 zebrał się zarząd PZPN, a jednym z punktów obrad było wysłuchanie Czesława Michniewicza.
Selekcjoner stanął przed obliczem szefów już po raz trzeci w tym tygodniu. Najpierw, w poniedziałek spotkał się z Cezarym Kuleszą w cztery oczy, w środę zdawał raport w obecności Kuleszy i wiceprezesów związku, a w czwartek spotkał się z jeszcze większym gronem.
Wciąż nie ma oficjalnej informacji co dalej z Michniewiczem, ale niepewny los szkoleniowca sprawił, że pojawiają się pierwsze kandydatury, gdyby Kulesza nie zdecydował się kontynuować współpracy.
Niektóre, jak wynika z informacji WP SportoweFakty, są już nawet zgłoszone oficjalnie.
Do takich należy portugalski szkoleniowiec Paulo Bento, który właśnie skończył pracę z reprezentacją Korei Południowej (po czterech latach). W Katarze, podobnie jak Polska, Korea wyszła z grupy, ale poległa w starciu z Brazylią (1:4).
Bento po mistrzostwach skończył się kontrakt i z naszych informacji wynika, że chętnie podjąłby pracę z reprezentacją Polski. Jako szkoleniowiec, Portugalczyk prowadził Sporting Lizbona, reprezentację Portugalii, brazylijskie Cruzeiro Bello Horizonte, grecki Olympiakos Pireus, chiński Chongqing i wspomnianą koreańską kadrę.
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty
W taki sposób Boniek docenił Maroko
Sensacyjne informacje o Benzemie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nagranie Lewandowskiego hitem sieci. Kapitan nie próżnuje