Do niezwykłych scen doszło pod domem Lionela Messiego w rodzimym Rosario. Pełni wdzięczności argentyńscy fani chcieli powitać powracającego z mundialu 35-latka. Nagranie z tego wydarzenia niemal natychmiast rozeszło się po sieci.
Jak podaje "Daily Mail", bohater reprezentacji Argentyny do rodzimego miasta udał się helikopterem tuż po hucznej paradzie w Buenos Aires. A tam czekali na niego szczęśliwi kibice, którzy wcześniej przez kilka dni stroili okolice specjalnie na jego przyjazd.
Autor wspomnianego wideo, Tomas Dvoretzky, donosi że w akcji dekoracyjnej okolic domu Leo brali udział jego sąsiedzi. Prace rozpoczęli już 19 grudnia (w poniedziałek). Efekt końcowy naprawdę może robić wrażenie. Przykładowo, na jednym z wielkich transparentów da się dostrzec napis "Gracias Lio!" ("Dziękujemy Leo!" - w tłumaczeniu).
Euforii Argentyńczyków trudno się dziwić. Ich zespół narodowy wygrał mundial pierwszy raz od 1986 roku (trzeci raz w historii). Wówczas bohaterem kraju z Ameryki Południowej był legendarny Diego Maradona, dziś pałeczkę po nim przejął właśnie Messi.
ZOBACZ WIDEO: Zagraniczna prasa komentuje występ Marciniaka. "To frustracja"
Klub 35-latka do gry o stawkę wróci 1 stycznia. To właśnie wtedy przyjdzie im się mierzyć na wyjeździe ze świetnie dotychczas spisującym się Lens. "Les Artesiens" zajmują aktualnie pozycję wicelidera, tracąc jednocześnie do pierwszego PSG pięć punktów. Pierwszy gwizdek tego spotkania wybrzmi o godzinie 20:45.
Así entró Messi a su casa en Funes. pic.twitter.com/LrWuOy2VH7
— Tomás Dvoretzky (@TomasDvoretzky) December 20, 2022
Brazylijski talent wyląduje w Chelsea? Najnowsze doniesienia mówią jasno
Raków pracuje nad transferem napastnika Śląska. Piłkarz otrzymał ofertę z Włoch
