W tym gronie jest Manchester United, który co prawda na swoje spotkanie w pierwszej po przerwie kolejce Premier League będzie musiał poczekać do 27 grudnia, ale ustami swojego trenera ogłosił przedłużenie umowy z czterema zawodnikami, co ma zagwarantować spokojny rozwój projektu sportowego.
Erik ten Hag ogłosił, że klub wykorzystał opcje jednostronnego przedłużenia umów czterech zawodników. Tymi piłkarzami są Marcus Rashford, Diogo Dalot, Luke Shaw oraz Fred. Każdy z nich miał kontrakt ważny do lata 2023 roku i niektórzy byli łączeni z transferami do innych drużyn, ale już jest to nieaktualne.
Holenderski szkoleniowiec podkreślił, że są to naprawdę ważne ruchy dla przyszłości jego zespołu oraz pracy, jaką wykonuje w Manchesterze. - Chcemy zbudować drużynę na przyszłość, na wiele lat i ci piłkarze będą częścią tego projektu - wytłumaczył 52-latek.
Zapewne tym, który z tej czwórki wzbudza największe obiekcje wśród kibiców Czerwonych Diabłów jest Fred. Brazylijczyk bardzo często jest krytykowany przez fanów i wielu z nich najchętniej widziałoby go w innym zespole.
Natomiast zatrzymanie pozostałej trójki wydaje się w 100 procentach dobrym ruchem. Każdy z tych zawodników daje sporo swojej drużynie i mają potencjał na to, aby robić to w kolejnych miesiącach.
Czytaj też:
Barcelona zmienia podejście ws. de Jonga
Wielki niepokój w Argentynie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ale trafił! Komentator oszalał po tym golu