Przez długi czas wydawało się, że Liverpool jest liderem w walce o Jude'a Bellinghama z Borussii Dortmund. Anglik najprawdopodobniej zmieni klub w następym roku, a trzeba będzie za niego wydać bardzo duże pieniądze. Można było odnieść wrażenie, że "The Reds" będą o niego walczyli, ale pojawiła się zmiana w tej sprawie.
Z informacji podawanych przez hiszpański dziennik "AS" wynika, że klub z Anfield postanowił odpuścić sobie walkę o utalentowanego pomocnika i zamiast niego skupi się na sprowadzeniu dwóch zawodników do środka boiska.
Oczywiście na ten duet też pójdzie dużo pieniędzy. Anglicy chcą pozyskać Enzo Fernandeza z Benfiki Lizbona i Sofyana Amrabata z Fiorentiny, czyli dwa objawienia mundialu. Ci zawodnicy mieliby wejść do linii pomocy zespołu z Premier League i z miejsca wnieść sporo jakości, której momentami tam brakowało.
Liverpool dysponuje niezłym środkiem pola, ale jednak coraz częściej uwydatnia się wiek niektórych zawodników, którzy też częściej łapią różnego rodzaju urazy. No i dodatkowo kibice mają już dość niektórych postaci, które nie wnoszą odpowiedniej jakości i woleliby zobaczyć tam nowe twarze.
A taki duet, czyli zupełnie różni zawodnicy dysponujący ogromnymi atutami mogliby być naprawdę bardzo kompatybilni ze sobą. Oczywiście trzeba też dodać, że nie mówimy tylko o objawieniach mundialu, ale i również o graczach sprawdzonych na krajowych podwórkach w mocnych ligach.
Czytaj też:
Kluby z trzech krajów chcą Wiśniewskiego
Ronaldo ciężarem dla każdej drużyny?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu