Tradycyjnie w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia piłkarze wrócili do zmagań w Premier League. Kilka drużyn wystąpiło w nieco eksperymentalnych składach. Zaskoczeń nie brakowało w "jedenastce" Aston Villi.
Po mistrzostwach świata zarówno Jan Bednarek, jak i Matty Cash, zasiedli wśród rezerwowych "The Villans". Jeśli chodzi o bramkarzy, w kadrze na mecz z Liverpoolem nie znalazł się Emiliano Martinez, który przebywa na urlopie.
Robin Olsen zastępował mistrza świata, a jego zmiennikiem był 19-letni Filip Marshall. Utalentowany golkiper po raz drugi w karierze znalazł się na ławce rezerwowych podczas meczu Premier League. Przed rokiem z bliska obejrzał wygrane 2:0 starcie wyjazdowe z Norwich City.
Marshall był szkolony w akademii Aston Villi. Od stycznia do maja bieżącego roku występował na wypożyczeniu w piątoligowym FC Gateshead. Bramkarz ma w dorobku mecze w młodzieżowych reprezentacjach Anglii i Polski. W podobnej sytuacji jest związany z Arsenalem Hubert Graczyk.
- Graczyk i Marshall wyróżniają się w skali Anglii i są w mniemaniu Anglików bardzo dobrymi bramkarzami. To też ciekawy przypadek - w Anglii jest wyraźna moda na polskich bramkarzy. Anglik uważa, że polski zawodnik ma wyjątkowy gen i bronienie we krwi - mówił nam szef skautingu zagranicznego w PZPN, Maciej Chorązyk (więcej TUTAJ).
Czytaj także:
Miliony polubień. Ibrahimović zdjął koszulkę i się zaczęło
Grad goli w Premier League. Co za Boxing Day!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielka feta w Buenos Aires!