Absurdalny gol we Francji. Kibice przecierali oczy ze zdumienia [WIDEO]

Twitter / Eleven Sports / Na zdjęciu: gol samobójczy Nicolaisena
Twitter / Eleven Sports / Na zdjęciu: gol samobójczy Nicolaisena

Strzałem głową z dużej odległości Rasmus Nicolaisen pokonał własnego bramkarza. Gracz Toulouse FC nie popisał się w przegranym 1:6 starciu ligowym z Olympique Marsylia.

W tym artykule dowiesz się o:

To było jednostronne widowisko na Stade Velodrome. Zawodnicy Olympique Marsylia mieli jednobramkową przewagę nad Toulouse FC od 13. minuty, kiedy Valentin Rongier skierował piłkę do siatki.

Cztery minuty przed zmianą stron przyjezdni sprezentowali gola rywalom. Dimitri Payet zagrał z głębi pola i wydawało się, że Rasmus Nicolaisen szybko zażegna niebezpieczeństwo. 25-latek próbował interweniować głową, a następnie przelobował golkipera Toulouse FC. Duńczyk wykończył całą akcję niczym rasowy snajper, znajdując drogę do własnej bramki.

Komentatorzy Eleven Sports byli zszokowani zachowaniem środkowego obrońcy. - Katastrofa. Najgorsze co możesz zrobić, to będąc na wprost bramki zagrywać piłkę wysoką w powietrze. Rzadko oglądamy tego typu sytuacje. Myślę, że jedna z bardziej absurdalnych bramek samobójczych tego kończącego się roku 2022 - powiedział na antenie Piotr Dumanowski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ale trafił! Komentator oszalał po tym golu

Ostatecznie marsylczycy wygrali aż 6:1 po trafieniach Seada Kolasinaca, Payeta, Cengiza Undera oraz Nuno Tavaresa. Autorem gola honorowego dla Toulouse FC był Branco van den Boomen.

Nicolaisen na długo zapamięta czwartkowe spotkanie z Olympique. Był to jego 15. występ w tym sezonie Ligue 1.

Czytaj także:
Sergio Ramos znów zagra z Cristiano Ronaldo? Sensacyjne plany
Zapytali go o gest Argentyńczyka. Dosadna odpowiedź Mbappe

Komentarze (0)