Powołanie Kamila Grosickiego do kadry reprezentacji Polski na mundial w Katarze wywołało spore dyskusje. W przestrzeni medialnej pojawiały się głosy, że wybór "Grosika" nie jest dobrym pomysłem.
34-latek podczas turnieju nie miał zbyt wielu okazji do pokazania swoich umiejętności, ale gdy już pojawił się na boisku, to na lewej flance błyskawicznie powiało świeżością (w spotkaniu przeciwko Francji). Tym występem piłkarz pokazał nie tylko kibicom, ale przede wszystkim sobie, że jeszcze potrafi grać na odpowiednim poziomie.
- Te kilka minut na boisku pokazały mi, że jeszcze jestem w stanie dać tej reprezentacji dużo. Czy to wchodząc w pierwszym składzie czy tylko jako rezerwowy. Tak samo było w ostatnim sparingu z Chile przed MŚ, gdy zagrałem ok. 20 minut. Zawsze staram się być gotowy. W tych meczach udało się rozkręcić naszą grę - powiedział podczas rozmowy z portalem Gol 24.
W takim wieku wielu piłkarzy rozważa zakończenie kariery reprezentacyjnej. Podobnie było w przypadku "Grosika". - Przyznam, że były nawet takie plany, ale przy takim scenariuszu, że nie wychodzimy z grupy i generalnie byłby to słaby turniej w naszym wykonaniu, a ja nie odegrałbym żadnej roli w tych mistrzostwach. Było jednak inaczej [...] Jak będę w dobrej formie w Pogoni, będę dobrze grał, to mam nadzieję, że w reprezentacji jeszcze zagram - stwierdził.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu
Grosicki rozegrał dotąd grubo ponad 80 meczów w barwach narodowych. Strzelił w nich 17 bramek.
34-latek regularnie występuje w tym sezonie PKO BP Ekstraklasy. Dotychczas na swoim koncie uzbierał 17 występów (większość w pełnym w wymiarze czasowych), podczas których siedmiokrotnie umieścił piłkę w siatce.
Na konferencji zaczął mówić o Lewandowskim. Wymowne słowa Xaviego
Właściciele PSG kupią klub Premier League? Rozmowy już się odbyły