Od 1 stycznia reprezentacja Polski formalnie pozostaje bez selekcjonera. PZPN nie przedłużył obowiązującej do końca 2022 roku umowy z Czesławem Michniewiczem i to pomimo tego, że szkoleniowiec zrealizował wszystkie postawione przed nim cele. Kadra była jednak krytykowana za defensywną taktykę, a do tego doszedł temat obiecanej przez premiera Mateusza Morawieckiego nagrody w wysokości co najmniej 30 milionów złotych.
Władze PZPN z prezesem Cezarym Kuleszą na czele prowadzą negocjacje z potencjalnymi kandydatami na następcę Michniewicza. Według medialnych spekulacji, pod uwagę brani są Herve Renard, Vladimir Petković czy Paulo Bento. Kto ma być nowym selekcjonerem rozstrzygnie się najprawdopodobniej jeszcze w styczniu.
Zdzisław Kręcina przez wiele lat pracował w PZPN i widział z bliska, jak wyglądają rozmowy z selekcjonerami. Teraz obserwuje to z boku i wskazał, kto byłby jego wymarzonym kandydatem na objęcie pracy w roli trenera kadry narodowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu
- Zawsze imponowali mi trenerzy kreatywny, z polotem. W obecnym pokoleniu - gdyby nas było na niego stać - podobną nieszablonowość działania i myślenia o piłce reprezentuje Jose Mourinho - powiedział Kręcina.
Jako jego ulubionych trenerów wskazał Jacka Gmocha i Borę Milutinovicia, których - jego zdaniem - cechowała kreatywność i polot. Milutinovicia wyróżnił też za to, że niemal z każdą reprezentacją, którą prowadził, grał na mundialu. Kręcina żałował, że trener ten nie jest o 10 lat młodszy.
Na zatrudnienie Jose Mourinho polska federacja nie ma szans, ale Kręcina ma innego kandydata. - Jeśli zaś spojrzeć bardziej realistycznie, to cenię robotę Marka Papszuna - dodał.
Czytaj także:
Powrót i błysk geniuszu Messiego. PSG nie dopuściło outsidera do głosu
Rzuty karne wyłoniły finalistę Superpucharu Hiszpanii