"Niezbyt zgrabny". Hiszpańskie media skomentowały występ Lewandowskiego

Getty Images / Yasser Bakhsh / Na zdjęciu od lewej: Robert Lewandowski i Juan Miranda
Getty Images / Yasser Bakhsh / Na zdjęciu od lewej: Robert Lewandowski i Juan Miranda

Pomimo, że Robert Lewandowski zdobył gola w meczu Superpucharu Hiszpanii i otrzymał całkiem niezłe noty, to komentarze odnośnie jego występu nie są pozytywne. "Mecz do zapomnienia" - można przeczytać w "Sporcie".

FC Barcelona prowadziła z Realem Betis dwukrotnie w półfinale Superpucharu Hiszpanii, a Robert Lewandowski w 40. minucie otworzył wynik spotkania.

Rywale jednak za każdym razem odpowiadali i do wyłonienia finalisty potrzebna była seria rzutów karnych. Polak wykorzystał swoją próbę, ale bohaterem Dumy Katalonii został Marc-Andre ter Stegen. Niemiec obronił dwie próby rywali.

Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Karne męczarnie FC Barcelony. Niedosyt Roberta Lewandowskiego

Jak hiszpańskie media oceniły powrót do gry "Lewego"? "Mecz do zapomnienia, z dwoma nieudanymi próbami i bardzo niecelnym strzałem" - pisze "Sport", gdzie przyznano mu jednak notę "7" (w skali od 1 do 10, gdzie 1 to występ poniżej krytyki), czyli... pozytywną.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu

Skąd zatem tak wysoka ocena po takich słowach? "Polak ma gole we krwi i nie przegapił prezentu od Dembele" - dodano. Zauważono też, że drugie trafienie odebrał mu spalony Ferrana Torresa.

"Niezbyt zgrabny" - tak z kolei o występie Lewandowskiego napisano w "Mundo Deportivo". "Nie był w stanie skutecznie wykończyć piłek, które podawali mu Dembele albo Gavi, zanim nie zagrał jak "dziewiątka" w świetnej akcji Dembele" - skwitowano jego występ.

"Nie było go w ogóle widać, popełniał niestosowne błędy w strzałach w polu karnym" - to z kolei komentarz katalońskiego "L'Esportiu". Znaleźli jednak pozytyw, że trzy strzały mu jednak wyszły.

"Pierwszy, na 1:0; kolejny, który był anulowany z powodu spalonego na 2:1, a trzeci, rzut karny w serii jedenastek, którego nie spudłował" - wyjaśniono.

Dodajmy jeszcze, że serwis sofascore.com ocenił występ kapitana reprezentacji Polski na "7,4", a whoscored.com na "7,8". Wszędzie z kolei najlepszym graczem meczu wybrano bramkarza Barcelony Marca-Andre ter Stegena.

W niedzielę 15 stycznia w finale Superpucharu Hiszpanii FC Barcelona zmierzy się z Realem Madryt.

Zobacz także:
Robert Lewandowski przeszedł do historii FC Barcelony
Kulesza uchylił rąbka tajemnicy ws. selekcjonera. Takich słów jeszcze nie było

Komentarze (7)
avatar
TreserKlonów
13.01.2023
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Lewy idzie po krola strzelcow, i hejterki nic nie moga na to poradzic… haha cos pieknego 
avatar
gardener
13.01.2023
Zgłoś do moderacji
4
4
Odpowiedz
@James 007 Bond: ciesz się chwilą chłopcze 
avatar
Mietek Wozniak
13.01.2023
Zgłoś do moderacji
8
1
Odpowiedz
Robert troche przyrdzewialy ,ale swojego gola zdobyl.Karnego rowniez wykorzystal,wiec na poczatku roku, calkiem niezle.Widac brak grania,pilka nie chciala sluchac,ale widac ,ze sie rozkreca 
avatar
James 007 Bond
13.01.2023
Zgłoś do moderacji
6
7
Odpowiedz
Był jednym z najgorszych w drużynie. Kibice na stronie Barcelony ocenili występ magistra na 2!!! 
avatar
Mgr drewnialdo
13.01.2023
Zgłoś do moderacji
6
7
Odpowiedz
"...Nie było go w ogóle widać..." Nic nowego...