"To nie teleturniej!". Dudek skomentował zamieszanie wewnątrz PZPN
Saga związana z wyborem nowego selekcjonera reprezentacji Polski trwa w najlepsze. Opieszałość PZPN nie spodobała się Jerzemu Dudkowi. - U nas wszystko jest na odwrót - grzmiał były bramkarz na łamach "Super Expressu".
Wśród potencjalnych kandydatów wymieniany jest między innymi Steven Gerrard. Jerzy Dudek doskonale zna legendę Liverpoolu i jak poinformował na łamach "Super Expressu", nie doszło jeszcze do żadnych konkretnych rozmów byłego reprezentanta Anglii z kierownictwem PZPN.
49-latek krytycznie wypowiedział się na temat działań federacji. - Nie jest sztuką wziąć i spisać sobie na liście wszystkich wolnych trenerów i do nich wydzwaniać, czy są zainteresowani byciem selekcjonerem! Wybór selekcjonera to nie rozgrywki pucharowe czy jakiś teleturniej! - wypalił.
Zdaniem Dudka, proces wyboru selekcjonera powinien być zdecydowanie bardziej przemyślany. Przed rokiem prezes Kulesza postawił na Michniewicza, a później przyznał, że ten nie był na szczycie jego listy życzeń.
- Najpierw musimy określić, jakiego trenera byśmy chcieli, a dopiero później szukać. Na końcu możemy powiedzieć, że chcieliśmy np. Juergena Kloppa, a potem tłumaczyć, że on, niestety, jest poza zasięgiem. Bardzo podobnie pracuje trener X czy Y i dlatego go mamy... U nas wszystko jest na odwrót - skomentował Dudek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczuCzytaj także:
Włosi wstrzymają oddech. Hit Serie A ma podwójną wagę
Tak "Lewy" skomentował awans do finału Superpucharu Hiszpanii