[tag=614]
Manchester United[/tag] latem przeszedł gruntowną renowację. W zespole zmieniło się bardzo dużo, a przede wszystkim trener. Nowym szkoleniowcem wybrany został Erik ten Hag, który przez lata łączony był z mocnymi europejskimi markami.
W wakacje 2022 roku w końcu dostał swoją szansę. Nowemu trenerowi pozwolono dokonać kilku transferów, które znacząco wzmocniły kadrę. Dodatkowo w listopadzie rozwiązano kontrakt z Cristiano Ronaldo. Ostatnim meczem Portugalczyka w barwach United była porażka z Aston Villą jeszcze przed mundialem.
Jednocześnie jest to ostatnie spotkanie, które Manchester przegrał. Od odejścia gwiazdora drużyna nie zaznała goryczy porażki. Trudno nie zauważyć zmiany w funkcjonowaniu całego zespołu i rozwoju pod okiem ten Haga.
ZOBACZ WIDEO: Nagranie z imprezy Messiego trafiło do sieci. Hit!
Wydaje się, że właśnie o tym mówił w wywiadzie po derbach Manchesteru Bruno Fernandes. - Kiedyś byliśmy indywidualistami… teraz jesteśmy zespołem, widać porządny zespół, który pracuje dla siebie nawzajem - przyznał kapitan United w wypowiedzi dla BT.
Trudno nie upatrywać w tych słowach, choćby małej szpileczki w kierunku Cristiano. Wiele mówiło się bowiem, o tym, jak CR7 wpływa na funkcjonowanie ekipy z Old Trafford. Po jego odejściu zmiana jest widoczna przede wszystkim w wynikach.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę