Niedzielne El Clasico ułożyło się pod dyktando zawodników Xaviego. Po pierwszej części gry FC Barcelona miała dwubramkową przewagę nad Realem Madryt za sprawą Gaviego oraz Roberta Lewandowskiego, a wynik mógł być nawet wyższy, bo polski snajper trafił wcześniej w słupek.
Obraz gry nie zmienił się po kwadransie przerwy. Swoją obecność na murawie zaznaczył jeszcze Pedri, a końcowy rezultat finału Superpucharu Hiszpanii ustalił Karim Benzema. "Duma Katalonii" zwyciężyła 3:1 z Realem. W ten sposób FC Barcelona z Lewandowskim w składzie wywalczyła pierwsze trofeum.
34-letni napastnik stanął na wysokości zadania. Od sezonu 2013/14 były piłkarz Borussii Dortmund i Bayernu Monachium dorzucał do swojej gabloty przynajmniej jeden puchar, a w niedzielę podtrzymał niesamowitą serię.
Zaczęło się od Superpucharu Niemiec zdobytego dekadę temu z dortmundczykami. W kolejnych latach drużyny Lewandowskiego triumfowały jeszcze cztery razy w tych rozgrywkach, a także w Bundeslidze (8), Pucharze Niemiec (3), Lidze Mistrzów, Superpucharze Europy i Klubowych Mistrzostwach Świata.
Czytaj także:
Tlen dla Espanyolu. Wpadka Atletico Madryt
Niesamowity wynik w Serie A! Krzysztof Piątek asystował przy golu na otarcie łez
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)