Barcelona szuka alternatywy dla "Lewego". "Ograniczone opcje"
Do końca okienka transferowego w Hiszpanii został jeszcze tydzień. FC Barcelona ma nadzieję, że w tym czasie uda jej się sprowadzić nowego napastnika, choć będzie to arcytrudne zadanie.
Zimą klub nie dokonał ani jednego zakupu, za to z zespołem pożegnał się Memphis Depay, który za 3 miliony euro odszedł do Atletico Madryt. Zdaniem katalońskiego "Sportu" Barcelona chciałaby jednak, jeszcze przed zamknięciem okienka wypełnić lukę po Holendrze.
Jak możemy przeczytać w serwisie: "Poszukiwany jest wszechstronny napastnik, który może grać na wszystkich pozycjach ofensywnych, który gwarantuje bramki".
Problemem jest jednak fakt, że Barcelona zmaga się z limitem wynagrodzeń, który powoduje, że klub praktycznie nie ma pola manewru na rynku. Mimo to wg "Sportu" w Katalonii do ostatnich chwil okienka będą walczyć, by poszerzyć kadrę. "La Liga już ostrzegała klub, że jego wolne środki są minimalne" - piszą hiszpańscy dzennikarze.
Sam Xavi natomiast na konferencji prasowej tonował nastroje. - Jestem zadowolony z zespołu. Nic nie przekreślam, ale w tym momencie nie ma żadnych nowych wieści - mówił szkoleniowiec przed ćwierćfinałowym starciem w Pucharze Króla.
Czytaj także:
- Chelsea obeszła zasady Financial Fair Play?
- Harry Kane bohaterem hitu transferowego? Zainteresowany ligowy rywal
Mecze Barcelony z udziałem Lewandowskiego obejrzysz na żywo, online na kanałach Eleven Sports w Pilot WP!
-
Lara Croft Zgłoś komentarz
któremu kończy się kontrakt w Borussi Dortmund. 18 letni perspektywiczny chłopak z olbrzymim potencjałem - wartość rynkowa 30 mln euro. Niech teraz farma fanboy wyjaśni dlaczego się tak dzieje. :-D -
Kwazimoto Zgłoś komentarz
a co na to Klara Lewandowska? -
Centuś Lewatywa Zgłoś komentarz
Co na to PR Centusia? -
zbych22 Zgłoś komentarz
Bukowski! I co na to Lewy? Pewnie Laporta politykę transferową opiera na konsultacjach z Lewandowskim, a skoro ten się nie wypowiada więc transferów nie będzie.