"Fatalnie", "miał być ekspert z zagranicy". Tak ocenili Fernando Santosa

Getty Images / Justin Setterfield / Na zdjęciu: Fernando Santos
Getty Images / Justin Setterfield / Na zdjęciu: Fernando Santos

Fernando Santos został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Na powitalnej konferencji powiedział, że "od dziś jest Polakiem". Eksperci od razu zwrócili uwagę na te słowa.

W tym artykule dowiesz się o:

We wtorek, gdy prezes PZPN Cezary Kulesza oficjalnie poinformował o podpisaniu kontraktu z Fernando Santosem. To były selekcjoner portugalskiej kadry, z którą w 2016 roku wygrał mistrzostwo Europy. Z kolei na mundialu w Katarze Portugalczycy dotarli do ćwierćfinału.

Santos w nowej roli zadebiutuje 24 marca, kiedy to w ramach eliminacji Euro 2024 Polacy zmierzą się z Czechami. Trzy dni później Biało-Czerwonych czeka domowy mecz z Albanią. Grupowymi rywalami Polaków są także Wyspy Owcze i Mołdawia.

Już na pierwszej konferencji Santos powiedział, że "od dziś jest Polakiem". Między innymi tym zwrócił uwagę ekspertów. "Od dzisiaj jestem Polakiem - mówi Fernando (vel Filipe) Santos. Fatalnie, miał być ekspert z zagranicy" - napisał Radosław Nawrot.

"Miał być trener zagraniczny, a tu znowu Polak" - dodał Mariusz Wójcicki.

"Chcę wygrać wszystko, to zawsze moja ambicja. Nie przyjechałem tutaj by przegrywać - to wciąż Fernando Santos czy już Raul Lozano?" - napisał Maciej Walasek.

"Piłka to prosta gra, kluczowe są fundamenty, podstawa to defensywa. No może się to niektórym nie spodobać. A ja już Trenera lubię" - ocenił Mateusz Michniewicz, syn byłego selekcjonera reprezentacji Polski, Czesława Michniewicza.

"Retoryka zupełnie inna niż poprzedniego selekcjonera. Oby nie skończyło się na słowach i podejście było widoczne w grze kadry" - ocenił Przemysław Chlebicki.

"Mnie już kupił. Santos Subito" - ocenił Michał Korościel.

"Fernando Santos bardzo mi pasuje. Odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. Uśmiech ewidentnie sprawia mu ból. Nasz ci on" - stwierdził Paweł Smoliński.

Na wypowiedziach Santosa skupił się Piotr Kamieniecki. "Widać, że to inżynier" - napisał.

"- Od dzisiaj jestem Polakiem - Mam dobre relacje z Paulo Sousą. Fernando, wybierz jedno" - zażartował Leszek Milewski.

"Nie tracić goli, strzelać gole, 'my' zamiast 'ja', trzeba wygrywać. Kurde, niegłupi facet" - podsumował Damian Smyk.

Czytaj także:
Głos z Portugalii: Santos i Polska to dobra mieszanka. Ale jak trzeba będzie, Lewandowskiego też posadzi na ławce!
"Zrobił się kwas". Grosicki zaczął mówić o mundialu w Katarze

ZOBACZ WIDEO: Tyle chce zarabiać Josue w Legii. Oczekuje podwyżki

Źródło artykułu: WP SportoweFakty