Chciał zostać selekcjonerem Polaków. Nikt nie mówił o tej kandydaturze
Fernando Santos oficjalnie został zaprezentowany jako nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Tymczasem na jaw wypłynęły zaskakujące informacje. Dziennikarz sport.pl twierdzi, że gotowość do objęcia Biało-Czerwonych zgłosił... pewien były kadrowicz.
"Wiem, jak to zabrzmi, ale... Ludovic Obraniak wysłał swoje CV do PZPN, kiedy trwał konkurs na selekcjonera kadry" - napisał dziennikarz.
O kandydaturze Obraniaka nie mówił nikt, więc tym bardziej jest to niespodzianka. Ludovic w polskiej reprezentacji grał w latach 2009-2014. Po raz pierwszy powołał go Leo Beenhakker. Selekcjoner postanowił sprawdzić go podczas towarzyskiego starcia z Grecją.
Potem Obraniak przekonał do siebie również Franciszka Smudę, który powołał go na Euro 2012.
ZOBACZ WIDEO: On pierwszy informował o Santosie. Zdradza kulisy wyboru selekcjoneraReprezentacyjną karierę Ludovic Obraniak zakończył w 2014 roku, za kadencji Adama Nawałki.
Najwidoczniej francusko-polski piłkarz dobrze wspomina okres gry z orzełkiem na piersi. Jeżeli byłoby inaczej, to wątpliwe, by chciał współpracować z Polskim Związkiem Piłki Nożnej.
Wiadomo już, że do takiej kooperacji - przynajmniej na razie - nie dojdzie. Cezary Kulesza postawił bowiem na Fernando Santosa, który został już oficjalnie zaprezentowany mediom i kibicom.
OGLĄDAJ MECZE REPREZENTACJI W PILOCIE WP
