Komentatorzy byli w szoku. Polak mijał rywali jak tyczki

Twitter / Na zdjęciu: Tomasz Pieńko
Twitter / Na zdjęciu: Tomasz Pieńko

To był prawdziwy koncert Zagłębia Lubin. Miedziowi okazali się wyraźnie lepsi od Śląska Wrocław, wygrywając 3:0. Ozdobą spotkania był gol strzelony przez Tomasza Pieńkę w doliczonym czasie gry. Takiego rajdu nie powstydziliby się w Lidze Mistrzów.

W ostatnim sobotnim meczu 18. kolejki PKO Ekstraklasy doszło do prawdziwej demolki. KGHM Zagłębie Lubin było zdecydowanie lepsze od Śląska Wrocław. Gospodarze przy stanie 0:2 mieli rzut karny, ale Jasmin Burić obronił strzał Patricka Olsena z jedenastu metrów.

Później wydarzyło się jednak coś, czego nie widujemy zbyt często na polskich boiskach. Fantastycznego gola strzelił bowiem 19-letni Tomasz Pieńko. Minął w sumie czterech zawodników Śląska i na dużym spokoju skierował piłkę do siatki, ustalając wynik meczu na 3:0 dla Miedziowych.

Tu warto przypomnieć, że Pieńko był na celowniku Rakowa Częstochowa, ale lubinianie odrzucili ofertę opiewającą na 450 tys. euro.

Gol Tomasza Pieńki:

To było już dobicie rywala. Wcześniej gola z dystansu strzelił Kacper Chodyna. Zagłębie wykorzystała katastrofalną postawę Śląska w defensywie.

Gol Kacpra Chodyny:

Cegiełkę do zwycięstwa dorzucił też Sasa Zivec. Ładnie opanował piłkę w polu karnym, wykorzystując po raz kolejny bierność wrocławskiej obrony i precyzyjnym strzałem pokonał Rafała Leszczyńskiego.

Gol Sasy Zivca:

CZYTAJ TAKŻE:
Ależ mecz w Łodzi! Pogoń Szczecin trzy razy obejmowała prowadzenie i... nic z tego!
Falstart Rakowa. Lider zatrzymany przez Wartę

ZOBACZ WIDEO: On pierwszy informował o Santosie. Zdradza kulisy wyboru selekcjonera

Źródło artykułu: WP SportoweFakty