Paris Saint-Germain do meczu 22. kolejki przeciwko Toulouse FC podchodziło w trudnej sytuacji kadrowej. Trener liderów tabeli ligowej nie mógł bowiem skorzystać zarówno z , jak i .
Drużyna z Paryża musi jednak patrzeć za siebie, jeśli chodzi o goniących ją rywali. Dlatego tak ważne są kolejne, regularne zwycięstwa, aby uciekać przed goniącymi Olympique Marsylia i RC Lens.
Pierwsze minuty spotkania nie zapowiadały łatwego popołudnia dla gospodarzy. Co więcej, to goście wyszli na prowadzenie w tym spotkaniu. Konkretnie udało się to po wykorzystaniu rzutu wolnego z około 20 metrów od bramki. Trzeba przyznać, że błąd w tej sytuacji popełnił Donnaruma.
ZOBACZ WIDEO: To byłby ciekawy powrót do Polski. "W grę wchodzą dwa kluby"
Jeszcze w pierwszej części meczu udało się odpowiedzieć PSG. Zrobił to Achraf Hakimi. Marokańczyk pognał w swoim stylu prawym skrzydłem. Następnie zszedł do środka i lewą nogą pięknie uderzył na bramkę gości. Bramkarz był bez szans.
Druga połowa to już zdecydowanie większa dominacja PSG. Nie przekładało się to jednak na jakieś wybitnie klarowne sytuacje dla atakujących. Jedną miał Leo Messi, który strzałem z dystansu ustalił wynik meczu na 2:1.
Paris Saint-Germain - Toulouse FC 2:1 (1:1)
0:1 van den Boomen 20'
1:1 Hakimi 38'
2:1 Messi 58'
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)