Z drużyny odeszło trzech piłkarzy - tuż po zakończeniu rundy jesiennej z Łódzkim Klubem Sportowym pożegnał się obrońca Javi Moreno. Kilka dni temu zmianę pracodawcy potwierdzili też Maciej Radaszkiewicz oraz Piotr Gryszkiewicz. Pierwszy z nich trafił do drugoligowej Polonii Warszawa, drugi zaś został zawodnikiem Cartusii Kartuzy występującej w grupie 2. III ligi.
Wygląda na to, że to wszystkie transfery z klubu z al. Unii w zimowym okienku. Warto przypomnieć, że w połowie stycznia nadeszło potwierdzenie z PGE Stali Mielec, że od 1 lipca 2023 roku piłkarzem tej ekipy zostanie Michał Trąbka. Pomocnik dokończy zatem sezon w ŁKS-ie (więcej TUTAJ).
Jeśli zaś chodzi o transfery do lidera Fortuna I Ligi, również jest raczej skromnie. Do końca bieżących rozgrywek z Wisły Płock wypożyczony został pomocnik Michał Mokrzycki (o czym informowaliśmy TUTAJ). Ma on zastąpić kontuzjowanego Mieszka Lorenca, który w trakcie meczu z Resovią w Rzeszowie nabawił urazu łękotki i więzadła krzyżowego. Do gry wróci najwcześniej w nowym sezonie.
Wciąż jeszcze niepotwierdzone jest przyjście serbskiego obrońcy Milana Spremo. Były piłkarz FK Borac Banja Luka pojechał z ŁKS-em na obóz przygotowawczy do tureckiego Side, ale wciąż klub nie potwierdził tego transferu.
ZOBACZ WIDEO: Ponad 20 milionów wyświetleń! Świat oszalał na punkcie bramki z Ekstraklasy!
I to tyle, jeśli chodzi o wzmocnienia pierwszej drużyny. Można do tego dorzucić jeszcze podpisanie profesjonalnego kontraktu przez 16-latka z akademii, Jana Łąbędzkiego, który powołany został do reprezentacji Polski U-16.
Jak co okienko, pojawiały się rozmaite doniesienia a propos odejścia Pirulo. Hiszpan zabrał głos w tej sprawie w wywiadzie dla klubowej telewizji ŁKS-u.
- Nic mi nie wiadomo na temat tego, żebym miał zmienić klub, nie otrzymałem żadnych sygnałów w tej kwestii. To jest tylko plotka. Jestem skupiony na grze w ŁKS-ie, trenuję każdego dnia i chcę wrócić do najlepszej wersji siebie, żeby móc pomóc drużynie - powiedział.
30-letni piłkarz zmaga się z kłopotami zdrowotnymi, a konkretnie z kontuzją stawu skokowego i podczas zgrupowania w Turcji częściowo trenował indywidualnie. Jednak jak sam zapewnia, ma być gotowy, by pomóc drużynie już w pierwszym meczu wiosennej części sezonu na zapleczu PKO Ekstraklasy.
A będzie to spotkanie z GKS-em Tychy. Odbędzie się ono na Stadionie Miejskim im. Władysława Króla w Łodzi w niedzielę 12 lutego o godzinie 12:40.
Czytaj też: Ten trener poprowadzi Arkę Gdynia. Koniec wątpliwości