Sięgające magnitudy 7,8 trzęsienie ziemi z epicentrum w okolicy Gaziantep spowodowało śmierć ponad 17,5 tys. osób w Turcji i Syrii. Ratownicy wciąż poszukują pod gruzami żywych osób. Skala zniszczeń jest ogromna. Tureckie władze zapowiadają, że odbudowa potrwa latami.
Trzęsienie ziemi ma też wpływ na turecki sport. Ministerstwo już podjęło decyzję o zawieszeniu wszelkich rozgrywek. Radykalną decyzję podjęły władze klubu Hatayspor, który najbardziej doświadczył skutków kataklizmu.
Poinformował o tym Mehmet Buyukeksi, prezes tureckiej federacji piłkarskiej. - Kierownictwo klubu wysłało pismo, w którym przekazano, że nie będzie rozgrywał meczów w tym sezonie - powiedział w rozmowie ze stacją telewizyjną TRT Spor.
ZOBACZ WIDEO: Ponad 20 milionów wyświetleń! Świat oszalał na punkcie bramki z Ekstraklasy!
Z ligowych rozgrywek wycofać chce się też ekipa Gaziantepspor. - Planujemy kontynuować ligę z 17 drużynamy, zachowując jednocześnie prawa tych klubów - dodał piłkarski działacz.
Hatayspor zajmował 14. miejsce w ligowej tabeli i wywalczył dotychczas 23 punkty. Z kolei Gaziantepspor zdobył 25 punktów i sklasyfikowany jest na 10. pozycji. Dodajmy, że podczas trzęsienia ziemi zaginął piłkarz Hataysporu, Christian Atsu.
Czytaj także:
Alarm w Paryżu. Leo Messi kontuzjowany
Cristiano Ronaldo znów na ustach całego świata! "Elitarne towarzytwo"