Przegrane derby della Madonnina dopełniły koszmarnego obrazu AC Milanu w 2023 roku. Drużyna Stefano Piolego została pokonana 0:1 przez Inter, w stylu tak złym, jakby jej jedynym założeniem było uniknięcie wyższej porażki. Mistrzowie Włoch nie potrafili zwyciężyć w siedmiu meczach od 4 stycznia i poza osunięciem się w tabeli Serie A, stracili szansę na zdobycie Pucharu oraz Superpucharu Włoch.
AC Milan został wyeliminowany z Coppa Italia przez Torino FC. Bramka decydująca o awansie Granaty padła w dogrywce. Drużyna Karola Linettego rozstrzygnęła mecz rozegrany 11 stycznia pomimo konieczności grania w dziesięciu po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki dla Koffiego Djidjiego. Rossoneri mieli w piątek jednocześnie możliwość przełamania się i zrehabilitowania się za pucharowe niepowodzenie.
- Nie obroniony już mistrzostwa Włoch. Dla nas teraz awans do Ligi Mistrzów będzie jak scudetto - mówił gorzko trener Stefano Pioli.
ZOBACZ WIDEO: Piłkarz o nietypowym... nazwisku zaproponowany Legii. Robiłby furorę w Polsce!
Pierwsza połowa nie zapowiadała ulgi w Mediolanie. Co prawda grający ponownie pięcioma obrońcami Rossoneri byli skoncentrowani w tyłach i nie pozwolili na skuteczny atak gościom, ale jednocześnie nie potrafili pokonać Vanji Milinkovicia-Savicia. W przodzie byli ustawieni między innymi Olivier Giroud oraz Rafael Leao, ale współpraca nie układała się im harmonijnie.
W przerwie na boisko wszedł Karol Linetty za obciążonego żółtą kartką Gvidasa Gineitisa. Pierwszą szansę na gola po przerwie miała właśnie drużyna Polaka, ale uderzenie Wilfrieda Stephane'a Singo zostało zatrzymane przez Cipriana Tatarusanu.
W odwecie padła bramka na 1:0, a jej strzelcem w 62. minucie był Olivier Giroud. Doświadczony Francuz wygrał konfrontację w powietrzu z przeciwnikiem i umiejętnie dostawił głowę do dośrodkowania rodaka Theo Hernandeza. W Mediolanie było słychać dźwięk spadających głazów z serc kibiców Rossonerich. Tym bardziej, że goście już nie odpowiedzieli.
AC Milan - Torino FC 1:0 (0:0)
1:0 - Olivier Giroud 62'
Składy:
Milan: Ciprian Tatarusanu - Pierre Kalulu, Simon Kjaer (70' Matteo Gabbia), Malick Thiaw - Alexis Saelemaekers (88' Davidem Calabria), Rade Krunić, Sandro Tonali (89' Tommaso Pobega), Theo Hernandez - Brahim Diaz (79' Charles De Ketelaere), Rafael Leao - Olivier Giroud (89' Divock Origi)
Torino: Vanja Milinković-Savić - Koffi Djidji (80' Andrew Gravillon), Perr Schuurs, Alessandro Buongiorno (58' Mergim Vojvoda) - Wilfried Stephane Singo, Gvidas Gineitis (46' Karol Linetty), Michel Adopo (69' Yann Karamoh), Ricardo Rodriguez - Nikola Vlasić (80' Nemanja Radonjić), Aleksiej Miranczuk - Antonio Sanabria
Żółte kartki: Kjaer (Milan) oraz Gineitis, Buongiorno, Schuurs, Radonjić (Torino)
Sędzia: Giovanni Ayroldi
Czytaj także: Fiorentina ratuje sezon. Zejście Karola Linettego było pechowe
Czytaj także: Rewelacja Pucharu Włoch nie hamuje. Pokonała kolejnego mocarza