Camilo Mena został wypożyczony do końca sezonu z łotewskiego Valmiera FC. 20-letni napastnik będzie mieć pierwszą szansę na zaprezentowanie się w PKO Ekstraklasie. W Jagiellonii Białystok będzie występować z numerem "10".
- Jest to transfer czasowy. Doraźne rozwiązanie naszych potrzeb. Mamy jednak bardzo dobre relacje z właścicielem Valmiery i być może uda się w przyszłości to jeszcze rozwinąć. Łotysze w lipcu zaczynają eliminacje europejskich pucharów i Camilo będzie im bardzo potrzebny, stąd wypożyczenie kończy się wraz z końcem sezonu - cytuje oficjalna strona klubu Łukasza Masłowskiego, dyrektora sportowego Jagiellonii.
Camilo Mena reprezentował w ojczyźnie Tigres FC, ale debiutu w rodzimej ekstraklasie doczekał się w następnym zespole Deportivo Pereira.
ZOBACZ WIDEO: Powrót do Ekstraklasy? "Kilka klubów odetchnęło z ulgą"
W styczniu 2021 roku Kolumbijczyk przeniósł się do Valmiera FC. Stał się wyróżniającym piłkarzem na Łotwie i pomógł zespołowi w zdobyciu mistrzostwa kraju. W 65 oficjalnych meczach Valmiera FC strzelił 15 goli, a przy 16 trafieniach asystował.
- Jest to piłkarz bardzo ofensywny. Mam nadzieję, że wzmocni nie tylko rywalizację w naszym zespole, ale również siłę ataku, co jest nam teraz bardzo potrzebne. Jego liczby w poprzednim sezonie potwierdzają, że potrafi nie tylko strzelać gole, ale również asystować - dodaje Masłowski.
Jagiellonia ma za sobą przerwanie serii bez zwycięstwa w PKO Ekstraklasie. W poprzednim meczu wygrała 2:0 z Pogonią Szczecin, dzięki czemu przybliżyła się do górnej połowy tabeli.
Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"