Lewandowski odezwał się do kibiców. Tak skomentował mecz w Lidze Europy

Twitter / FC Barcelona / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Twitter / FC Barcelona / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski znowu nie strzelił gola, a tym razem FC Barcelona zremisowała z Manchesterem United (2:2). Wygląda na to, że polski napastnik niespecjalnie przejął się wynikiem w Lidze Europy.

Kibice FC Barcelona z pewnością mają mieszane uczucia po pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Europy. Z jednej strony remis z Manchesterem United zostawia pewien niedosyt, ale z drugiej w pewnym momencie sytuacja wymknęła się spod kontroli. Angielski gigant prowadził 2:1 i fragmentami wyglądał zdecydowanie lepiej. Ostatecznie skończyło się wynikiem 2:2.

Znowu gola nie strzelił Robert Lewandowski. To już trzeci mecz z rzędu, w którym nie potrafi pokonać bramkarza. Polak jednak miał swoje okazje, znowu wykonał dużą pracę dla drużyny, więc trudno mieć do niego pretensje.

Sam "Lewy" niespecjalnie przejmuje się faktem, że chwilowo nie strzela. Niedługo po meczu za pośrednictwem portali społecznościowych skomentował pojedynek z "Czerwonymi Diabłami".

ZOBACZ WIDEO: Niemoc Lewandowskiego w ostatnich meczach. "Złość rośnie"

"Dziękujemy za ogromne wsparcie culers. Czekajcie na następny mecz!" - napisał nasz rodak.

Rywalizacja gigantów w Lidze Europy rozstrzygnie się bardzo szybko. Już w następny czwartek 23 lutego dojdzie do rewanżu na Old Trafford. Zwycięzca pozostanie w grze o trofeum.

Angielskie media po meczu Barcelona - MU: "Lewandowski wyłączony z gry" >>
"Szalony mecz", "duże kontrowersje". Hiszpanie piszą o meczu Barcelony >>

Komentarze (7)
avatar
W0jtech
17.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ciekawe co powie kibicom za tydzień? Katalończycy nic się nie stało - Catalanes no pasó nada. A przy okazji wiecie że Nadal po katalońsku znaczy Świątek. Po portugalsku Santos. 
avatar
Zorkin to pała
17.02.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Remis dobry wynik. Manchester u siebie zagra bardziej otwartą piłkę i paradoksalnie Barcelona ma większą szansę na wygraną. 
avatar
Zorkin to pała
17.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Lewy! 
avatar
Nicky...
17.02.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A czym tu się przejmować.... To się nazywa SPORT raz się wygrywa a raz przegrywa... Coś w tym dziwnego czy jak? 
avatar
GRYFM
17.02.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Co byście pisali gdyby dotknął piłki po strzale Rafinii i padła by bramka? Super snajper, cudowny gol itp. Gdyby nie strzelił zaś pudło, nie potrzebnie dotykał itp. Moim zdaniem mecz był wyrówn Czytaj całość