[tag=5338]
Luka Modrić[/tag] rozgrywa ogólnie dosyć dobry sezon w barwach Realu Madryt. Chorwat, patrząc na przekrój wszystkich rozgrywek na pewno nie zawodzi. Problemem jest jednak to, jak prezentuje się w nowym roku.
Po mundialu bowiem Chorwat, podobnie jak w 2018 roku, nie jest sobą. Widać, jak wielki wysiłek fizyczny, ale przede wszystkim mentalny musiał wykonać 37-letni pomocnik na czempionacie w Katarze.
Carlo Ancelotti wykazuje się dużą cierpliwością i na każdym kroku podkreśla, że Modrić wróci do swojej normalnej dyspozycji. Mniej cierpliwości mogą mieć jednak osoby odpowiedzialne za politykę sportową klubu z Madrytu.
ZOBACZ WIDEO: To ich obserwował w weekend selekcjoner. Padają konkretne nazwiska
Zdaniem dziennikarzy platformy Relevo działacze mają wątpliwości w sprawie przedłużenia wygasającej latem umowy z Chorwatem. Kluczowe mają być najbliższe tygodnie. Jeśli Modrić pokaże, że wciąż może stanowić o sile zespołu, będzie to oznaczać przedłużenie kontraktu.
Cała sytuacja ma się bardzo nie podobać samemu Modriciowi. Chorwat nigdy nie ukrywał, że chce zakończyć karierę piłkarską w klubie swojego życia. Mówimy tu rzecz jasna o Realu Madryt. Nic jednak nie wskazuje na to, aby miał żegnać się z piłką już po tym sezonie.
Chorwat do stolicy Hiszpanii trafił w sierpniu 2012 roku. W tym czasie udało mu się zagrać już w 466 meczach. Strzelił w nich 37 goli oraz zanotował 74 asysty. Był kluczowym piłkarzem przy wygrywaniu pięciu Lig Mistrzów przez ostatnie osiem lat.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę