Rafał Makowski do seniorskiej piłki wchodził jako zawodnik Legii Warszawa. W tym klubie rozegrał siedem meczów w PKO Ekstraklasie, w dorobku ma nawet mistrzostwo Polski, ale ostatecznie się tam nie przebił. Potem jeszcze występował m.in. w Radomiaku Radom i Śląsku Wrocław, aż w końcu zdecydował się na zagraniczny transfer.
26-letni pomocnik obecnie rozgrywa drugi sezon w węgierskiej ekstraklasie. Jest zawodnikiem Kisvardy i ostatnio imponuje formą. W miniony piątek zdobył siódmego ligowego gola i to takiego, że można tylko kiwać głową z uznaniem.
W meczu z Ujpestem w pewnym momencie bramkarz gości interweniował poza swoim polem karnym. Piłka trafiła do Makowskiego, który będąc niedaleko połowy boiska, zdecydował się na strzał. To była świetna decyzja.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol w Meksyku! Stadiony świata
Polak w ten sposób popisał się efektownym lobem. W dodatku dał zwycięstwo swojej drużynie, bo w tamtej chwili mieliśmy remis 1:1. Film z golem Makowskiego zaczyna zdobywać popularność w portalach społecznościowych.
Kisvarda FC dzięki wygranej 2:1 z Ujpestem awansowała na drugie miejsce w węgierskiej ekstraklasie. Szanse na mistrzostwo są jednak niewielkie, bo pierwszy Ferencvaros w tej chwili ma czternaście punktów przewagi i to mają o jeden mecz mniej.
Napastnik Fenerbahce ma różne oferty, w tym z Rakowa. "Namieszałby w polskiej Ekstraklasie" >>
Ciekawy transfer Radomiaka. Pozyskał utalentowanego Polaka >>