Pedri nie zagra na Old Trafford z powodu urazu, a Gaviego wyeliminowała kumulacja kartek. Od początku sezonu 2021/22 Barca zagrała bez nich tylko dwa razy. Oba te mecze wygrała, lecz rywale i stawka nie były na takim poziomie jak w czwartkowym spotkaniu, w którym Blaugrana zagra ze świetnie spisującym się obecnie Manchesterem United.
Mimo bardzo młodego wieku, Pedri i Gavi stanowią już od około 1,5 roku o sile Barcelony w środku pola. Kilka pierwszych meczów w sezonie 2021/22 wystarczyły, aby Gavi regularnie pojawiał się w wyjściowym składzie, a Pedri cieszył się już wysokim miejscem w hierarchii.
W czwartek Barca zagra bez żadnego z dwójki utalentowanych hiszpańskich pomocników dopiero po raz trzeci, odkąd Gavi dołączył do pierwszego zespołu w sierpniu 2021 roku. Tym razem nie będzie to jednak niewiele znaczący mecz, a spotkanie o "być albo nie być" w europejskich pucharach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion
Przypomnijmy sobie, jak Barca radziła sobie dotychczas w trzech spotkaniach, w których ani Pedri, ani Gavi nie rozegrali ani minuty. Pierwszy taki przypadek miał miejsce 2 stycznia 2022 i był to pamiętny wyjazdowy mecz z Mallorcą, który zakończył się zwycięstwem Barcelony 1:0 po golu Luuka de Jonga.
Kadra był wtedy bardzo wąska, a w ataku od początku zagrał słynny tercet: Ilias - de Jong – Jutgla. Gavi był wówczas zawieszony za czerwoną kartkę otrzymaną w poprzedniej kolejce w meczu z Granadą, a Pedri był w końcowej fazie powrotu do zdrowia po kontuzji.
Drugi taki mecz odbył się już trzy dni później, 5 stycznia. Było to spotkanie 1/16 finału Pucharu Króla przeciwko Linares, który Barca wygrała nie bez problemów 2:1. Gavi nie został nawet na to spotkanie powołany, ponieważ Xavi chciał dać mu odpocząć. Z kolei Pedri był szykowany na powrót do gry w El Clasico w Superpucharze Hiszpanii i zapewne nawet gdyby był zdrowy, również nie znalazłby się w kadrze.
Nie jest to wystarczająca próbka, aby wyciągać daleko idące wnioski przed rewanżem na Old Trafford, lecz wskazuje ona, że Pedri i Gavi są filarami Barcy. Drużyna Xaviego będzie musiała odnaleźć się w nowym składzie personalnym, nie mogąc liczyć na błysk żadnego z młodych pomocników i to w tak ważnym i trudnym meczu.
Fakt, że oba spotkania bez Pedriego i Gaviego zakończyły się zwycięstwem nie znaczą w tym momencie wiele, ponieważ rywale w tamtych meczach prezentowali zdecydowanie niższy poziom niż Manchester United Erika ten Haga.
Z drugiej strony motywacja na czwartkowy mecz będzie zapewne dużo wyższa niż na spotkanie 1/16 finału Pucharu Króla czy na absurdalny wręcz "pandemiczny" mecz z Mallorcą, a do tego kadra jest w tym momencie bezsprzecznie lepsza niż nieco ponad rok temu.
Rewanżowy mecz 1/16 Ligi Europy Manchester United - FC Barcelona w czwartek o godz. 21:00. Transmisja w Viaplay. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.