"Spotkanie twarzą w twarz". Hiszpanie wskazali groźnego rywala dla Lewandowskiego

Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

W czwartek Manchester United zmierzy się z Barceloną w meczu rewanżowym 1/16 finału Ligi Europy. Dla gości kluczowym piłkarzem będzie Robert Lewandowski. Hiszpanie wskazali, na kogo najbardziej musi uważać Polak w trakcie spotkania.

W pierwszym meczu pomiędzy Barceloną i Manchesterem United nie brakowało emocji. Na Camp Nou padły cztery bramki, a pojedynek zakończył się remisem 2:2. Sprawa awansu do dalszej fazy rozgrywek jest zatem otwarta. Różnicę mogą zrobić indywidualności.

Dziennikarze katalońskiego "Sportu" wskazali najważniejsze starcia 1 na 1, które będą miały miejsce w czwartkowy wieczór. Do każdego ważnego piłkarza Barcelony dopasowano zawodnika, który bezpośrednio będzie z nim rywalizował. W przypadku Roberta Lewandowskiego postawiono na Raphaela Varane'a, środkowego obrońcę Manchesteru United.

"Sport" podkreśla, że postawa obu zawodników może być kluczowa dla losów meczu. Varane jest piłkarzem, który był filarem Realu Madryt. Po przejściu do Manchesteru United nie mógł znaleźć odpowiedniego rytmu, ale pod wodzą Erika ten Haga powoli wraca do wysokiej dyspozycji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion

Lewandowski z kolei jest najlepszym strzelcem w lidze hiszpańskiej, ale w Europie wiedzie mu się różnie. W pierwszym spotkaniu z United nie trafił do siatki. Teraz z pewnością zdaje sobie sprawę, że musi dać drużynie jeszcze więcej.

"To będzie spektakularne spotkanie twarzą w twarz" - pisze "Sport" o pojedynku Varane'a z Lewandowskim.

Oprócz pary Lewandowski - Varane wymieniono także m.in. duet Casemiro - Sergio Busquets. Obaj piłkarze są odpowiedzialni za grę w środku pola.

Mecz Manchester United - FC Barcelona odbędzie się w czwartek o godz. 21:00.

Czytaj także:
Szansa Lecha Poznań. Robert Lewandowski ma co poprawiać

Komentarze (1)
avatar
tfalt
23.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Xavi nie panuje nad drużyną i Robert znowu dostanie jedno podanie przez 90 minut i będzie lament , że nic nie strzelił.