Ligowy klasyk w Warszawie. Runjaić: Chodzi o więcej niż punkty

PAP / Radek Pietruszka / Na zdjęciu: Kosta Runjaić
PAP / Radek Pietruszka / Na zdjęciu: Kosta Runjaić

Mecze Legii Warszawa z Widzewem Łódź od dawna określane są jako klasyk. W piątkowy wieczór na stadionie przy Łazienkowskiej zasiądzie komplet widzów. Pikanterii dodaje fakt, że oba zespoły są w ligowej czołówce.

Będzie to też mecz dwóch niepokonanych drużyn w 2023 roku. Legia Warszawa  zdobyła w rundzie wiosennej dziesięć punktów, z kolei Widzew Łódź sześć. Po trzech remisach w ostatniej kolejce przyszło pierwsze zwycięstwo łodzian.

- Już po pierwszych meczach sezonu było widać, że Widzew to mocny zespół, mający dużo energii i gotowy do tego, by sporo zainwestować w każdy mecz. To dobra technicznie drużyna, wysokie umiejętności mają choćby Sanchez, Pawłowski czy Letniowski. Jest tam mieszanka techniki, dynamiki i siły - uważa trener Kosta Runjaić.

Naprzeciwko siebie staną dwa zespoły z czołówki tabeli. Legia jest na drugim miejscu z bezpieczną, sześciopunktową przewagą nad Lechem Poznań, ale jednocześnie ze stratą siedmiu punktów do Rakowa Częstochowa. Widzew jest czwarty, tracąc do Kolejorza tylko jeden punkt.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką wyczynia cuda. Zobacz popisy gwiazdy Barcelony

- Spodziewam się ciekawego, dynamicznego spotkania. Myślę, że Widzew będzie walczył o europejskie puchary. Nie muszę zbyt wiele mówić o rywalizacji obu klubów, bo jest wielka i kryje się za nią historia. Nie zagramy w jedenastu, a w liczbie trzydziestu tys. osób. Jeden z naszych najpiękniejszych sukcesów to ogromne wsparcie kibiców. Nie wszystko jest w naszej grze idealne, ale nikt się nie oszczędza, każdy pokazuje pełnię umiejętności. Wielokrotnie się zastanawiałem, jak to jest grać przy pełnym stadionie, a w piątek się o tym przekonam - mówi Runjaić.

- Wiemy, że nie chodzi tylko o punkty, ale również o to, kto zostawi więcej serca na murawie. Mam zaufanie do zespołu i wierzę, że osiągniemy dobry wynik. Skupimy się na swojej mocnej stronie, czyli grze w piłkę, a do tego pokażemy odpowiednią wolę walki - dodał.

- Carlitos jest gotowy do gry i prawdopodobnie będzie w składzie - powiedział trener Runjaić. Jednocześnie nie chciał zdradzić, kto stanie w bramce Legii pod nieobecność kontuzjowanego Kacpra Tobiasza. Najprawdopodobniej będzie to Dominik Hładun, który podczas przerwy zimowej wywalczył sobie pozycję rezerwowego.

A kiedy do gry może wrócić Tobiasz? – Z tygodnia na tydzień będziemy monitorować jego proces powrotu do zdrowia. Cały czas czuje jeszcze ból. Może gdyby grał na innej pozycji, mógłby wrócić wcześniej. Nie chcemy jednak narzekać.  Mam pełne zaufanie do całej kadry. Wszyscy są gotowi do gry, jeśli tylko będą potrzebni - wyjaśnił szkoleniowiec.

Początek meczu Legia Warszawa - Widzew Łódź w piątek o godz. 20.30.

CZYTAJ TAKŻE:
Marek Papszun o mistrzostwie i oczekiwaniach: Jeszcze nikt nie wygrał po pierwszej rundzie
Były trener zdradził tajemnicę sukcesu piłkarza Jagiellonii. "Nie można mu tego odebrać"

Komentarze (0)