Kanonada w dwumeczu w Lidze Europy. Sytuacja zmieniała się kilkakrotnie

PAP/EPA / Sebastien Nogier  / Exequiel Palacios (Bayer 04 Leverkusen)
PAP/EPA / Sebastien Nogier / Exequiel Palacios (Bayer 04 Leverkusen)

W dwumeczu AS Monaco z Bayerem 04 Leverkusen nie brakowało goli i zwrotów akcji. O awansie klubu z Bundesligi zdecydował konkurs rzutów karnych. W Lidze Europy pozostali również Sevilla FC oraz Sporting.

W rywalizacji AS Monaco z Bayerem 04 Leverkusen nie było kalkulowania, rządziła ofensywna piłka. W Niemczech skończyło się wygraną 3:2 zespołu z księstwa po dwóch zwrotach akcji, a w rewanżu nastąpił ciąg dalszy radosnego grania.

Aptekarze zabrali się do pościgu i dwa razy obejmowali prowadzenie w pierwszej połowie. Na gola Floriana Wirtza gospodarze odpowiedzieli po zaledwie sześciu minutach, ale wynik 2:1 po uderzeniu Exequiela Palaciosa utrzymywał się dłużej. Już po przerwie Bayer podwyższył wynik na 3:1 strzałem Amina Adliego i od tego momentu AS Monaco musiało gonić dobrze dysponowanego przeciwnika z Leverkusen. Ratunkowy gol Breela Embolo na 2:3 w 84. minucie doprowadził do dogrywki w Monako.

W konkursie rzutów karnych Bayer okazał się lepszy 5:3. W jego zespole wszyscy byli bezbłędni, a ze strony AS Monaco - Eliot Matazo oddał strzał w poprzeczkę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion

Rewanż w Eindhoven wyglądał na formalność dla piłkarzy Sevilla FC. To dlatego, że tydzień wcześniej zdobyli przewagę 3:0. PSV potrafi być groźne na własnym stadionie, ale odrobienie tak pokaźnej straty wydawało się niemożliwe. Zwycięstwo 2:0 PSV było osłodzeniem pożegnania z pucharem. Teoretycznie zrobiło się gorąco gościom, ale praktycznie "kontaktowy" gol padł dopiero w doliczonym czasie.

Nadspodziewanie skuteczny w rywalizacji FC Midtjylland ze Sportingiem był Sebastian Coates. Obrońca portugalskiego zespołu strzelił w Lizbonie gola na miarę remisu 1:1, a w rewanżu otworzył wynik w zamieszaniu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Niewiele później sytuacja Sportingu zrobiła się jeszcze wygodniejsza, ponieważ Paulo Victor zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.  Portugalska drużyna wygrała w jedenastu przeciwko dziesięciu 4:0 i pozostała w Lidze Europy.

1/16 finału Ligi Europy:

AS Monaco - Bayer 04 Leverkusen 2:3 k. 3:5 (1:2, 2:3, 2:3)
0:1 - Florian Wirtz 13'
1:1 - Wissam Ben Yedder (k.) 19'
1:2 - Exequiel Palacios 21'
1:3 - Amine Adli 58'
2:3 - Breel Embolo 84'

Pierwszy mecz: 3:2. Awans: Bayer 04 Leverkusen

PSV Eindhoven - Sevilla FC 2:0 (0:0)
1:0 - Luuk De Jong 77'
2:0 - Fabio Silva 90'

Pierwszy mecz: 0:3. Awans: Sevilla FC

FC Midtjylland - Sporting Lizbona 0:4 (0:1)
0:1 - Sebastian Coates 21'
0:2 - Pedro Goncalves 50'
0:3 - Pedro Goncalves 77'
0:4 - Stefan Gartenmann (sam.) 85'

Pierwszy mecz: 1:1. Awans: Sporting Lizbona

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale

Komentarze (1)
avatar
ALKOHOLIK
24.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A Legia? Gdzie jest ta Legia?