Motor Lublin był tylko tłem, Raków Częstochowa w półfinale Fortuna Pucharu Polski

Newspix / JAKUB ZIEMIANIN / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa Częstochowa
Newspix / JAKUB ZIEMIANIN / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa Częstochowa

W czwartym - ostatnim - meczu ćwierćfinałowym Fortuna Pucharu Polski 2022/2023, Raków Częstochowa pokonał na wyjeździe Motor Lublin 3:0 i awansował do półfinału tych rozgrywek.

Broniący Pucharu Polski Raków co oczywiste był zdecydowanym faworytem środowego starcia w Lublinie, ale Motor zamierzał postawić wyżej notowanemu rywalowi trudne warunki gry, co mu się nie udało.

Od początku rywalizacji podopieczni Marka Papszuna mieli ogromną przewagę i raz za razem spychali lublinian do głębokiej defensywy.

Jak w ukropie musiał uwijać się bramkarz gospodarzy, Łukasz Budziłek, dzięki któremu przez pierwsze pół godziny potyczki miejscowa ekipa nie straciła gola. Golkiper lubelskiej drużyny obronił strzały między innymi Sebastiana Musiolika czy Iviego Lopeza. Ponadto Budziłek miał szczęście, kiedy to z kilku metrów w poprzeczkę huknął Milan Rundić.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką wyczynia cuda. Zobacz popisy gwiazdy Barcelony

Jednakże w 30. minucie Raków Częstochowa w końcu dopiął swego. Wówczas najpierw uderzył Fran Tudor, ale piłkę odbił Łukasz Budziłek. Natomiast skuteczną dobitką głową popisał się Musiolik.

W szeregach wicemistrza Polski aktywny był Patryk Kun, który napędzał jego ofensywne poczynania, lecz przed przerwą wynik na tablicy świetlnej już nie uległ zmianie.

W drugiej połowie w dalszym ciągu przeważali częstochowianie, którzy w 69. minucie podwyższyli swoje prowadzenie. Wtedy to Kun zagrał świetne, prostopadłe podanie, zaś pewnym strzałem Budziłka pokonał rezerwowy Mateusz Wdowiak.
 
W samej końcówce meczu kropkę nad "i" postawił Fran Tudor, który wykorzystał błąd defensywy gospodarzy i posłał futbolówkę do pustej bramki.
 
Fortuna Puchar Polski, ćwierćfinał:

Motor Lublin - Raków Częstochowa 0:3 (0:1)
0:1 - Sebastian Musiolik 30'
0:2 - Mateusz Wdowiak 69'
0:3 - Fran Tudor 87'

Składy:

Motor Lublin: Łukasz Budziłek - Przemysław Szarek, Sebastian Rudol, Bartosz Zbiciak, Filip Wójcik - Piotr Kusiński (46' Mariusz Rybicki), Wojciech Reiman (58' Marcel Gąsior) - Jakub Szuta (58' Kacper Wełniak), Rafał Król, Piotr Ceglarz (69' Mikołaj Kosior) - Michał Król (78' Jakub Lis).

Raków Częstochowa: Kacper Trelowski - Stratos Svarnas, Tomas Petrasek, Milan Rundić - Fran Tudor, Giannis Papanikolaou, Władysław Koczerhin (79' Marcin Cebula), Patryk Kun - Ivi Lopez (69' Gustav Berggren), Bartosz Nowak (60' Mateusz Wdowiak) - Sebastian Musiolik (60' Vladislavs Gutkovskis).

Żółte kartki: Piotr Kusiński (Motor Lublin) oraz Fran Tudor, Vladislavs Gutkovskis (Raków Częstochowa).

Sędziował: Tomasz Kwiatkowski.

Czytaj też:
-> Absolutna sensacja w Pucharze Polski!
-> Z rezerwami było tak samo trudno. Trener KKS-u Kalisz zażartował ze Śląska Wrocław

Komentarze (3)
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
1.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@Za Ostatni Grosz: Nie zagra przegrany finalista PP, tylko czwarty zespół z tabeli. 
avatar
12 min
1.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Cóż za kwiecisty opis meczu,,huknął"w poprzeczkę i itp.ogromna przewaga,a tu tylko 3:0 z drugoligowcem inne mecze też kończyły też się po 3:0 i nie było takich zachwytów,może trochę o stylu gry Czytaj całość
avatar
Za Ostatni Grosz
1.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeśli w losowaniu Raków trafi na Legię i ją pokona, a w drugiej parze Kalisz pokona Łęczną i awansuje do finału, a następnie Raków (co prawdopodobne) zdobędzie i mistrzostwo, to Kalisz gra w eu Czytaj całość