Co tam się działo! Policja poszukuje sprawców zamieszek [WIDEO]

Kibice Chelsea mają dość. Druzgocące wyniki petycji ws. zwolnienia Grahama Pottera

W wielkim finale Pucharu Ligi Szkockiej Rangersi mierzyli się ze swoim największym rywalem, mianowicie z Celtikiem. Od zawsze wiadomo, że oba kluby różni nie tylko herb, ale i także znaczące podziały o charakterze politycznym, a nawet religijnym.

Stąd też derby Glasgow często stają się agresywnym starciem zwaśnionych stron. Tak też i było w ramach wspomnianego spotkania, a dokładnie na długo jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego (około godziny 8:50).

Szkoci zamieszkujący w pobliżu Hampden Park, czyli stadionu, na którym odbył się finał, z pewnością przeczuwali, że pod ich oknami może być bardzo niespokojnie, lecz takiego scenariusza raczej nikt się nie spodziewał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion

Przedmieścia Cathcart stały się bowiem istną areną ulicznej bitwy pomiędzy kibicami obu klubów. Niektórzy z mieszkańcy zdecydowali się nawet nagrać niecodzienne sceny, stąd też media społecznościowe zalały liczne filmy, przedstawiające to, co działo się tego dnia we wspomnianej dzielnicy. Wideo nakręciły także osoby będące w samym centrum wydarzeń.

Jak podaje "The Scottish Sun", policja wszczęła śledztwo w tej sprawie. Jako materiał dowodowy, mają jej posłużyć właśnie powstałe nagrania, które mogą pomóc w identyfikacji chuliganów.

Finał Pucharu Ligi ostatecznie zakończył się zwycięstwem Celticu (2:1). "The Hoops" już od 56. minuty prowadzili 2:0. Ich rywalom co prawda udało się zdobyć bramkę kontaktową, jednak na tym poprzestali.

Zaskakujący transfer Skórasia? Wielkie zainteresowanie reprezentantem Polski!
Alarm w Barcelonie. Piszą, czym jest dla niej kontuzja Lewandowskiego