"Pewne granice są przekraczane". Trener Korony broni zawodników, ale zapowiada zmiany

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Kamil Kuzera
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Kamil Kuzera

Przed Koroną Kielce kolejny mecz o wszystko w tym sezonie. W sobotę do Kielc przyjedzie Wisła Płock, która jeszcze nie zdobyła punktu w 2023 roku. Trener Kamil Kuzera zapowiada zmiany w składzie po blamażu w Grodzisku Wielkopolskim.

Jest taki film "Ślepnąć od świateł" i w jednej ze scen Robert Więckiewicz mówi, a w zasadzie wykrzykuje słowa: - Już było dobrze, już było dobrze!

Pasuje jak ulał do obecnej sytuacji Korony Kielce. Zaczęła rundę dobrze, by nie powiedzieć bardzo dobrze. Pomijając przegraną w Warszawie, w kolejnych trzech meczach były dwa zwycięstwa i jeden remis. Wydawało się, że Korona wychodzi na prostą i lada moment wydostanie się ze strefy spadkowej. Tymczasem w ostatniej kolejce przytrafiła się kompromitującą przegrana z Wartą Poznań aż 1:5.

- Wszystkim nam przytrafiły się błędy. Był to dla nas zimny prysznic, ale jestem przekonany, że jest on dla nas orzeźwiający - mówił trener Kamil Kuzera na konferencji prasowej.

Nie chciał zdradzić, czy w składzie Korony na kolejny mecz zajdą zmiany, natomiast one są nieuniknione. Rzadko kiedy się zdarza, by po takim blamażu zawodnicy tydzień później otrzymali w komplecie szansę do rehabilitacji. Sporo znaków zapytania jest m.in. przy Marcelu Zapytowskim, na którego spadła fala krytyki. - Nie jest łatwo po takim meczu. Pewne rzeczy rozumiem, kibic rozlicza, ja również. I też czasami się denerwuję. Pamiętajmy, że piłkarze to też ludzie i oni też popełniają błędy. Pewne granice są przekraczane i my jako szatnia musimy okazać tym chłopakom wsparcie. Popełniają błędy, natomiast wiem, że się starają. Będę stał za nimi murem - powiedział Kuzera.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol w Meksyku! Stadiony świata

W sobotnim meczu z Wisłą Płock (godz. 17.30) między słupkami ujrzymy prawdopodobnie Konrada Forenca.- Wszystko wskazuje na to, że tak. Konrad przez cały ten czas zachowywał się jak profesjonalista i w dużym procencie jest prawdopodobieństwo, że zacznie sobotni mecz od początku - dodał szkoleniowiec Korony.

Ale jeśli mówimy o problemach Korony, to co ma powiedzieć trener Wisły Pavol Stano. Nafcierze w 2023 roku nie zdobyli w PKO Ekstraklasie ani jednego punktu. - Wisła wszystkie mecze rozgrywa na krawędzi. Niby wszystko jest w kontakcie, ale detale decydują, że zaczęli przegrywać. Czy jesteśmy faworytem? W każdym spotkaniu szansę są 50 na 50. Możemy rywalizować z każdym w tej lidze, jeśli będziemy robić to, co chcemy z zaangażowaniem i odpowiedzialnością - mówił Kuzera.

Początek meczu Korona Kielce - Wisła Płock w sobotę o godz. 17.30.

CZYTAJ TAKŻE:
Podolski bojowo nastawiony na mecz z Legią. Przypomniał słowa Kloppa
Dobra sytuacja kadrowa Warty Poznań. Dawid Szulczek ma problem, ale się z niego cieszy

Komentarze (0)