Odważna zapowiedź trenera Pogoni. "Musimy narzucić Rakowowi nasze warunki"

Pogoń Szczecin jeszcze nie zaszkodziła Rakowowi Częstochowa w drodze po mistrzostwo i Fortuna Puchar Polski. Jens Gustafsson zapewnia, że jego drużyna jest teraz mocniejsza niż przed wcześniejszymi meczami z liderem PKO Ekstraklasy.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Jens Gustafsson Getty Images / Foto Olimpik / Na zdjęciu: Jens Gustafsson
Pogoń Szczecin po raz drugi w sezonie zmierzy się z Rakowem Częstochowa przy Twardowskiego. Przegrana 0:1 w Fortuna Pucharze Polski zakończyła przygodę Portowców w rozgrywkach, w których zespół Marka Papszuna jest już w półfinale i ma dużą szansę na zdobycie trofeum. Wynikiem 0:1 zakończyło się również ligowe starcie Pogoni w Częstochowie.

- Będziemy lepsi niż w meczach z przeszłości. Mam sporo wniosków, a najważniejsze, żeby tym razem wynik był inny. Wystarczy spojrzeć w tabelę, żeby zobaczyć, jak kompletnym zespołem jest Raków. To aktualnie najlepsza drużyna w Polsce, ale zrobimy wszystko, żeby skutecznie powalczyć z nią w stylu Pogoni - mówi na konferencji prasowej trener Jens Gustafsson.

- Musimy narzucić nasze warunki. Nie jest naszym celem, żeby być Rakowem, ale żebyśmy stawali się lepsi jako Pogoń. Porównywanie się do częstochowian nie pomoże nam w żaden sposób. Wygrana w meczu z nimi może nas bardzo wzmocnić. To będzie wtedy nowe otwarcie rundy - dodaje Szwed.

Trener Pogoni nie skorzysta z kontuzjowanych Danijela Loncara i Michała Kucharczyka. W tym tygodniu nie trenował normalnie Benedikt Zech z powodu narodzin dziecka, ale nie zabraknie go w kadrze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion

Bohaterem poprzedniego, wygranego 1:0 meczu z Wisłą Płock był Wahan Biczachczjan, który strzelił gola w ostatniej minucie doliczonego czasu. Jens Gustafsson został zapytany o powrót Ormianina do podstawowego składu.

- Wahan ma fantastyczne umiejętności. Jego uderzenia z lewej nogi są imponujące. Prawdopodobnie żaden z moich piłkarzy nie strzelał lepiej. On rozpoczął w jedenastce rundę wiosenną, ale nie notował wtedy liczb. Konkurencja na jego pozycji sprawiła, że zdecydowałem się na zmiany, ale to świetny piłkarz, który nie zasługuje na to, żeby siedzieć na ławce - mówi Gustafsson.

Mecz w Szczecinie rozpocznie się w niedzielę o godzinie 15.

Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"

Czy Pogoń Szczecin wygra mecz z Rakowem Częstochowa na własnym stadionie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×