Obecny sezon pokazuje, że mocne wzmocnienia podczas zeszłorocznego lata przyniosły efekty, bo FC Barcelona jest zdecydowanie lepszym zespołem niż przed startem bieżących rozgrywek. Aktualnie Blaugrana jest liderem tabeli Primera Division i ma aż dziewięć punktów przewagi nad drugim Realem Madryt.
Jednak to nie usypia czujności władz klubu, które stale poszukują wzmocnień. W mediach pojawia się wiele nazwisk, które potencjalnie mogą trafić na Camp Nou. Wśród nich bardzo często przewijają się obecni zawodnicy Manchesteru City, z którego Barca regularnie wyciąga piłkarzy.
W ostatnich miesiącach taką drogę przeszli Ferran Torres oraz Eric Garcia, a teraz w podobnym kontekście mówi się chociażby o Bernardo Silvie i Ilkayu Gundoganie. Jednak obecnie pojawia się kolejne nazwisko z tego klubu. Z informacji podanych przez Fernando Polo z dziennika "Mundo Deportivo" wynika, że na radarze Katalończyków jest Aymeric Laporte.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion
Baskijski stoper od kilku lat występuje w zespole mistrza Anglii, ale nie jest tam niesamowicie ważną postacią. Według wspomnianego wyżej dziennikarza sam obrońca chce odejść z zespołu Obywateli i jego priorytetem mają być przenosiny właśnie do Barcelony. Klub również jest chętny na przeprowadzenie takiej operacji.
Dużym orędownikiem sprowadzenia 28-latka ma być trener Barcy, Xavi. Były piłkarz szuka lewonożnego środkowego defensora i Laporte spełnia jego wymagania. Jednak strona pieniężna tego ruchu może nie być łatwa.
Głownie ze względu na to, jak obecnie wyglądają finanse samej Blaugrany, która najprawdopodobniej będzie miała spore problemy ze sprowadzaniem nowych graczy. I oczywiście Manchester City może zażyczyć sobie sporych pieniędzy za wykupienie swojego obrońcy, co również byłoby problemem.
Czytaj też:
To już koniec Feio? Będzie reakcja PZPN
Hajto wróci na ławkę trenerską?