Napoli rozpoczyna odbudowę. Kolejny powrót Krzysztofa Piątka

Getty Images / Piero Cruciatti/Anadolu Agency / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Piero Cruciatti/Anadolu Agency / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Napoli ma za sobą pierwszą w sezonie ligowym porażkę na Stadio Diego Armando Maradona. Także dwa następne mecze zagra u siebie, a najbliższym rywalem będzie Atalanta. Krzysztof Piątek niedawno grał w Genui, a tym razem może pokazać się w Mediolanie.

Napoli przegrało tydzień temu 0:1 z Lazio. Dobrze zorganizowani rzymianie nie pozwolili na dużo Victorowi Osimhenowi oraz Chwiczy Kwaracchelii, a i w zespole Luciana Spallettiego nie znalazł się inny piłkarz zdolny do pokonania Ivana Provedela. Jako że w futbolu sytuacja potrafi zmieniać się dynamicznie, Lazio zdążyło już przegrać z AZ 1:2 w Lidze Konferencji Europy, a Azzurri mogą zrehabilitować się w kolejnym meczu u siebie z Atalantą.

- Trener Sarri był sprytny. Przygotował defensywny plan zamiast grać tak, jak to robi zazwyczaj. Taka porażka może nam się przydać. Gdybyśmy jej nie ponieśli, moglibyśmy się za mocno rozluźnić - mówi Aurelio De Laurentiis, prezydent Napoli.

Azzurri rozgrywają serię meczów jako gospodarze. W przyszłym tygodniu rewanż z Eintrachtem o wejście do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Na przetarcie przed tym pojedynkiem lider podejmie drużynę, która po energicznym starcie w rundzie wiosennej, wygląda na kandydata do awansu do Ligi Mistrzów. Seria trzech meczów bez zwycięstwa sprawiła jednak, że Atalanta wylądowała na szóstym miejscu w tabeli bez kontaktu z najlepszą czwórką.

ZOBACZ WIDEO: Fernando Santos wprost o problemach reprezentacji Polski. "Tak trudno jeszcze nie miał"

Poprzednia wizyta podopiecznych Gian Piero Gasperiniego w Neapolu zakończyła się ich zwycięstwem 3:2. Atalanta potrafiła w tej dekadzie być niepokonana w czterech kolejnych meczach z Napoli, ale akurat dwa ostatnie starcia, do których doszło w Bergamo, skończyły się wygranymi zespołu Bartosza Bereszyńskiego oraz Piotra Zielińskiego. W rundzie jesiennej tego sezonu było 2:1, a przy jednym z goli asystował Zieliński. Była to przedostatnia asysta Polaka w Serie A, a minęły od niej już ponad cztery miesiące.

Przez podobny czas nie widzieliśmy gola Krzysztofa Piątka w lidze włoskiej. W poprzednim meczu reprezentant Polski nie umieścił piłki w bramce Sampdorii i skończyło się to remisem Salernitany 0:0. Po sentymentalnej wyprawie Piątka do Genui, pora na jego konfrontację z byłym klubem AC Milanem.

Rossoneri to świeżo upieczeni ćwierćfinaliści Ligi Mistrzów. W pięciu z ostatnich sześciu meczów nie stracili gola, a remis 0:0 z Tottenhamem Hotspur wystarczył do wyeliminowania zespołu Antonio Conte. Za Milanem pięć wygranych w siedmiu meczach z Salernitaną we włoskiej elicie. W każdym starciu z przeciwnikiem z Kampanii zdobył minimum dwa gole. Na własnym stadionie odniósł komplet trzech wygranych. Podopieczni Paulo Sousy staną więc w poniedziałek przed trudnym zadaniem.

Przed Interem Mediolan wyprawa do Porto na rewanż o ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Zanim poleci do Portugalii, odwiedzi La Spezię. Bramkarzem gospodarzy jest Bartłomiej Drągowski, którego w przeszłości łączono z Interem. Juventus podejmie Sampdorię i nie powinien mieć problemu ze zdobyciem kompletu punktów. Z kolei Cremonese kontra Fiorentina to przedsmak półfinałowego dwumeczu w Pucharze Włoch.

26. kolejka Serie A:

Spezia Calcio - Inter Mediolan / pt. 10.03.2023 godz. 20:45

Empoli FC - Udinese Calcio / sob. 11.03.2023 godz. 15:00

SSC Napoli - Atalanta BC / sob. 11.03.2023 godz. 18:00

Bologna FC - Lazio / sob. 11.03.2023 godz. 20:45

US Lecce - Torino FC / nd. 12.03.2023 godz. 12:30

US Cremonese - ACF Fiorentina / nd. 12.03.2023 godz. 15:00

Hellas Werona - AC Monza / nd. 12.03.2023 godz. 15:00

AS Roma - US Sassuolo / nd. 12.03.2023 godz. 18:00

Juventus FC - UC Sampdoria / nd. 12.03.2023 godz. 20:45

AC Milan - US Salernitana 1919 / pon. 13.03.2023 godz. 20:45

Czytaj także: Fiorentina ratuje sezon. Zejście Karola Linettego było pechowe
Czytaj także: Rewelacja Pucharu Włoch nie hamuje. Pokonała kolejnego mocarza

Źródło artykułu: WP SportoweFakty