Trener Pogoni zapowiada show. "To spodoba się kibicom"

Getty Images / Mikołaj Barbanell / Na zdjęciu: Jens Gustafsson
Getty Images / Mikołaj Barbanell / Na zdjęciu: Jens Gustafsson

W sobotę mecz Pogoni Szczecin z KGHM Zagłębiem, ale myśli trenera Jensa Gustafssona wciaż krążą wokół Rakowa Częstochowa. Przed wyjazdem do Lubina szkoleniowiec zapowiedział ofensywne granie.

Raków był poprzednim przeciwnikiem Pogoni Szczecin. Drużyna Marka Papszuna po raz trzeci w sezonie pokonała podopiecznych Jensa Gustafssona. Tym razem 2:0 dzięki strzałom Władysława Koczergina oraz Jeana Carlosa Silvy. Co prawda Pogoń nie pozwalała przeciwnikom na stworzenie licznych sytuacji podbramkowych, ale została wypunktowana ładnymi uderzeniami.

- W mojej głowie pojawia się pytanie - co zrobić, żeby pokonać Raków trzy razy w kolejnym sezonie. Tak jak oni zrobili to z nami w tym sezonie. Nie jesteśmy jeszcze na takim poziomie jak Raków, ale możemy ten poziom osiągnąć - mówi Gustafsson na konferencji prasowej.

- Zawsze jest jedno rozwiązanie, jakim są transfery, ale same transfery nie załatwią tematu i nie sprawią, że Pogoń będzie lepsza. Musimy pracować nad tym, co możemy kontrolować. Na przykład w obronie jesteśmy coraz lepsi i jestem przekonany, że ten progres będzie widać również w Lubinie - zapewnia Szwed.

Jens Gustafsson nie wystawi przeciwko lubinianom kontuzjowanego Michała Kucharczyka i chorego Adriana Przyborka. Zawieszonego Konstantinosa Triantafyllopoulosa zastąpi w podstawowym składzie Mariusz Malec. Trener Pogoni jeszcze w czwartek zastanawiał się nad obsadą kilku pozycji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: butelki, petardy i noże. Przerażające nagranie z meczu

- Zagłębie ma za sobą dobry okres. Gra bardziej ofensywnie niż większość drużyn w lidze. Posiada też wielu zawodników, którzy prezentują wysoką jakość indywidualną. Spodziewam się, że to będzie mecz podobny do tego w Płocku. Oba zespoły będą chciały atakować. Obraz gry będzie podobać się kibicom. Zagłębie jest silnym zespołem z doświadczonym trenerem. To widać w jego atakach - opowiada Gustafsson.

- Potrzebujemy więcej jakości w wykończeniu sytuacji podbramkowych. Pontus Almqvist mógł strzelić gola Rakowowi, ale tego nie zrobił. Co do wariantu z dwoma napastnikami, czyli Pontusem i Luką Zahoviciem, to będą oni lepiej pasować do siebie w przyszłości. Potrzebują więcej czasu, żeby zrozumieć się - dodaje trener.

Mecz Pogoni z KGHM Zagłębiem Lubin w PKO Ekstraklasie rozpocznie się w sobotę o godzinie 17:30.

Czytaj także: Gigant w ćwierćfinale. Twarde starcie klubu Polaka
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Komentarze (1)
avatar
random47
11.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Przed meczem z Rakowem zapowiadał tak samo i dostał 2:0 , teraz ile będzie ? Zahović to nie napastnik i to , że twierdzi tak on sam i Adamczuk o niczym takim nie świadczy. Transfer Carlosa z Po Czytaj całość