Ostatnie dni dla Gary'ego Linekera nie należą do udanych. Anglik na swoim Twitterze ogłosił, że dla niego obecna polityka brytyjskiego rządu w sprawie przyjmowania uchodźców niczym nie różni się od tej, jaką stosowali naziści [WIĘCEJ TUTAJ].
Taka opinia nie spodobała się jego szefom. Lineker pracuje w telewizji BBC, czyli publicznym brytyjskim nadawcy. Władze stacji podjęły decyzję o odsunięciu "kata" Polski od prowadzenia popularnego programu "Match of the Day".
Nie jest to jednak decyzja, która oznacza, że Linekera w BBC już nie zobaczymy. Zarządzający telewizją w oficjalnym oświadczeniu podkreślają, że celem jest znalezienia porozumienia z byłym piłkarzem w sprawie usunięciu tweeta.
"Niedawną aktywność Linekera w mediach społecznościowych uważamy za naruszenie naszych wytycznych. Lineker powinien trzymać się z dala od zajmowania stanowiska w kwestiach politycznych partii lub kontrowersji politycznych" - czytamy.
ZOBACZ WIDEO: Tego bramkarz się nie spodziewał. Co on zrobił?!
"W ostatnim dniach prowadziliśmy szerokie dyskusje z Garym i zespołem. Zdecydowaliśmy, że wycofa się z prezentowania MOTD, dopóki nie ustalimy jasnego stanowiska w sprawie korzystania przez niego z mediów społecznościowych" - napisano dalej.
Oznacza to, że najlepiej zarabiający prezenter na świecie na jakiś czas został odsunięty od prowadzenia najpopularniejszego angielskiego programu poświęconemu piłce nożnej. Wydaje się, że jedynie usunięcie kontrowersyjnego tweeta może złagodzić całą sytuację.
Co ciekawe, Linekera poparł były reprezentant Anglii - Ian Wright. Były napastnik ogłosił na swoim Twitterze, że bojkotuje program "Match of the Day". "Wszyscy wiedzą, co oznacza dla mnie mecz dnia, ale powiedziałem BBC, że nie będę tego robić jutro. Solidarność." - napisał Wright.
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
na Instagramie 
na Facebooku 
