"Przyjmujemy znacznie mniej uchodźców niż inne duże kraje europejskie. To jest po prostu niesłychanie okrutna polityka skierowana w najsłabszych ludzi. I w niczym nie różni się od stosowanej w Niemczech w latach 30. ubiegłego wieku" - zaatakował brytyjskie władze Gary Lineker (więcej TUTAJ).
Słowa legendy angielskiej piłki, obecnie eksperta i komentatora BBC Sport, wywołały burzę w mediach.
Za porównanie polityki migracyjnej Wielkiej Brytanii do tej, którą stosowały nazistowskie Niemcy, Lineker został natychmiast zawieszony przez BBC i odsunięty od prowadzenia popularnego programu "Match of the Day".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: butelki, petardy i noże. Przerażające nagranie z meczu
Tyle, że murem za Linekerem stanęli jego współpracownicy, a także eksperci BBC, m.in. Ian Wright i Alan Shearer. Obaj odmówili udziału w sobotnim "MOTD". Program, już bez Linekera, okazał się kompletną klapą. Trwał tylko 20 minut. Zabrakło komentarzy, analiz ekspertów i wywiadów.
W ramach protestu wielu prezenterów, byłych piłkarzy i komentatorów zbojkotowało też inne weekendowe programy piłkarskie w BBC.
Stacja w końcu się ugięła. Lineker zapowiedział na Twitterze, że w sobotę (18 marca) powróci na fotel prowadzącego "MOTD".
"Po kilku surrealistycznych dniach cieszę się, że udało nam się przez to przejść. Chcę podziękować wszystkim za niesamowite wsparcie, szczególnie moim kolegom z BBC Sport, za niezwykły pokaz solidarności. Piłka nożna to gra zespołowa, ale ich wsparcie było ogromne" - podkreślił.
"Serce się raduje, widząc empatię tak wielu z was wobec trudnej sytuacji uchodźców. Pozostajemy krajem przeważnie tolerancyjnych, gościnnych i hojnych ludzi. Nie mogę się doczekać powrotu na fotel 'MOTD' w sobotę" - dodał w swoim tweecie 62-letni Lineker.
Zobacz:
Legenda Arsenalu oszalała z radości. Nagranie niesie się po sieci