Kosmiczny mecz Haalanda w Lidze Mistrzów!

Cóż to był za występ Erlinga Haalanda! Norweg w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów zdobył aż pięć bramek, a jego Manchester City rozbił RB Lipsk 7:0 i zameldował się w ćwierćfinale rozgrywek.

Tomasz Rosiński
Tomasz Rosiński
Na zdjęciu od lewej: Erling Haaland, John Stones i Rodri PAP/EPA / Adam Vaughan / Na zdjęciu od lewej: Erling Haaland, John Stones i Rodri
Zespół z Lipska w pierwszym starciu postawił się faworyzowanemu Manchesterowi City i zdołał u siebie zremisować 1:1. Natomiast w rewanżu podopieczni Pepa Guardioli zamierzali udowodnić swoją zdecydowaną wyższość nad niemieckim rywalem i dopięli swego.

Od samego początku rywalizacji gospodarze mocno ruszyli na RB Lipsk, a ostrzeżenie przeciwnikowi w 11. minucie wysłał Erling Haaland, ale jego strzał zdołał jeszcze wówczas obronić Janis Blaswich.

Jednakże w 22. minucie Blaswich był już bezradny wobec uderzenia Norwega z rzutu karnego, który został podyktowany za zagranie ręką we własnej "16" przez Benjamina Henrichsa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: stadiony świata. Ten film można oglądać bez końca

Nie minęło 120 sekund, a było już 2:0 dla The Citizens. Kevin De Bruyne huknął sprzed pola karnego, zaś piłka odbiła się od poprzeczki. Najwyżej do futbolówki wyskoczył Haaland i posłał ją głową do siatki.

Taki obrót spraw jakby zupełnie załamał przyjezdnych, wobec czego tylko kwestią czasu wydawały się być kolejne trafienia dla rozpędzonej ekipy z Manchesteru i tak też się stało.

Jeszcze przed przerwą w szczęśliwych okolicznościach klasycznego hat-tricka ustrzelił Erling Haaland, który został nabity piłką przez rywala.

Po zmianie stron Manchester City wciąż miażdżył drużynę z Lipska i kontynuował swój strzelecki popis. Najpierw Janisa Blaswicha po podaniu od Jacka Grealisha pokonał Ilkay Gundogan. Natomiast po chwili kolejne dwa gole dołożył niesamowity Haaland, który wtedy to miał ich już na swoim koncie pięć (!).

Trener Guardiola w 63. minucie zmienił Erlinga Haalanda, a kibice zgromadzeni na Etihad Stadium w Manchesterze - co oczywiste - zgotowali mu owację na stojąco.

Później gospodarze już spuścili z tonu i tylko spokojnie kontrolowali boiskowe wydarzenia. Gościom nie udało się nawet zdobyć bramki honorowej, zaś kropkę nad "i" tuż przed końcowym gwizdkiem arbitra postawił De Bruyne, który ładnie przymierzył sprzed pola karnego.

Liga Mistrzów, 1/8 finału (rewanż):

Manchester City - RB Lipsk 7:0 (3:0)
1:0 - Erling Haaland 22' (k.)
2:0 - Erling Haaland 24'
3:0 - Erling Haaland 45+2'
4:0 - Ilkay Gundogan 49'
5:0 - Erling Haaland 54'
6:0 - Erling Haaland 57'
7:0 - Kevin De Bruyne 90+2'

Składy:

Manchester City: Ederson - John Stones (64' Sergio Gomez), Manuel Akanji, Ruben Dias, Nathan Ake - Rodri (64' Kalvin Phillips) - Bernardo Silva, Kevin De Bruyne, Ilkay Gundogan (55' Riyad Mahrez), Jack Grealish (55' Phil Foden) - Erling Haaland (63' Julian Alvarez).

RB Lipsk: Janis Blaswich - Benjamin Henrichs (80' Lukas Klostermann), Willi Orban, Josko Gvardiol, David Raum - Konrad Laimer, Kevin Kampl, Amadou Haidara (63' Mohamed Simakan) - Dominik Szoboszlai (72' Dani Olmo), Emil Forsberg (63' Andre Silva) - Timo Werner (63' Yussuf Poulsen).

Żółte kartki: Manuel Akanji, Kevin De Bruyne (Manchester City) oraz Timo Werner, Benjamin Henrichs (RB Lipsk).

Sędziował: Slavko Vincić (Słowenia).

W pierwszym meczu: 1-1.

Awans: Manchester City.

Czytaj też:
-> Carlo Ancelotti dawno nie miał takiego komfortu. Ważni zawodnicy wracają do kadry
-> Trener RB Lipsk zaskoczony krytyką Haalanda. "Jeśli go nie chcecie, przyślijcie go do mnie"

Czy Manchester City wygra Ligę Mistrzów 2022/2023?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×