"Pechowo". Niepokój w sieci po losowaniu Lecha

PAP/EPA / Na zdjęciu: Piotr Johansson (Djurgardens IF) oraz Michał Skóraś (Lech Poznań)
PAP/EPA / Na zdjęciu: Piotr Johansson (Djurgardens IF) oraz Michał Skóraś (Lech Poznań)

W piątek Lech Poznań poznał rywala w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy. "Kolejorz" zmierzy się z Fiorentiną, która według części ekspertów była jedną z najgorszych opcji do wylosowania. "Trudny mecz, ale co to będą za emocje" - czytamy.

Lech Poznań w fazie pucharowej Ligi Konferencji Europy sprawia sporo radości polskim kibicom. Na samym początku wiosennej kampanii drużyna Johna van den Broma wyeliminowała FK Bodo/Glimt, a później Djurgardens IF.

Po zwycięstwie w dwumeczu przeciwko szwedzkiej ekipie przyszedł czas na losowanie ćwierćfinałów rozgrywek. Wiadomo już, że mistrz Polski zmierzy się z Fiorentiną.

Eksperci zdają sobie sprawę, że włoski zespół jest obecnie jednym z najmocniejszych w stawce. Wierzą jednak, że Lech Poznań odprawi z kwitkiem kolejnego przeciwnika i zamelduje się w półfinale Ligi Konferencji Europy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: stadiony świata. Ten film można oglądać bez końca

"Był fart w losowaniu 1/8, teraz dość pechowo. Wolałem Basel lub Anderlecht, chciałem uniknąć Fiorentiny, WHU i Nicei" - napisał Damian Smyk z portalu weszlo.com.

"No to witamy w Poznaniu jednego z moich ulubionych trenerów w Italii, Vincenzo Italiano. W Lidze Konferencji drużyna Piccolo Guardioli robi ogromne wrażenie, ma zdecydowanie najlepszy bilans bramkowy i traktuje te rozgrywki bardzo poważnie. Trudny mecz, ale co to będą za emocje" - podsumował Radosław Laudański.

"Fiorentina w ostatnim czasie mocno polepszyła formę, a przy tym w zasadzie już z czystym sumieniem może olać ligę do końca sezonu i pójść na pełnej w pucharach. Jak Lech dałby radę i w tym przypadku, to już czapki z głów totalne" - przyznał Marcin Długosz z TVP Sport.

"Ciężkie losowanie dla Lecha. Fiorentina w tabeli Serie A jest nisko, ale ostatnio są w wybornej formie. 7:2 z Bragą, 5:1 z Sivassporem, 2:0 z Milanem. Seria 6 wygranych z rzędu. Wreszcie trener Italiano dobrze łączy grę w lidze i w pucharach. LKE traktują priorytetowo" - ocenił Piotr Dumanowski, dziennikarz Eleven Sports.

"Fiorentina to bardzo ofensywnie nastawiony zespół. Drugi w Serie A po Napoli pod względem liczby strzałów na bramkę i wykreowanych sytuacji. Kuleje skuteczność, bo ta na poziomie 7%, ale ostatnio zaczęli strzelać Cabral i Jović" - dodał.

"Czyli przez Włochy i Francję (może Szwajcarię) do Pragi. Brawo Lech Poznań. Naprawdę piękna i efektowna podróż trwa! Czas na imponujące salony! Do zobaczenia na szlaku" - napisał komentator Rafał Wolski.

"Trudno Lech wylosował, ale to już etap, na którym trzeba było się z tym liczyć" - podsumował dziennikarz Michał Trela.

"Oj trudne losowanie Lecha. Ale fajne, bardzo atrakcyjny rywal, grający ofensywnie. Fiorentina jest w świetnej formie w ostatnich tygodnia, w końcu się ogarnęli, mają niezłą szeroką kadrę. Seria 8 wygranych z rzędu w europejskich pucharach, w lidze 3 wygrane - w tym z Milanem" - przekazał Michał Borkowski z "Kanału Sportowego".

"Lech-Fiorentina. Losowanie bardzo trudne. Natomiast teraz jest gra o duże marzenia, a tego nikt w Poznaniu zabroni. Były już duże zespoły na rozkładzie przy Bułgarskiej" - napisał Tomasz Włodarczyk, dziennikarz portalu meczyki.pl.

Zobacz też:
Tego w Polsce nie było od dekad. "Może wyjść coś więcej"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty